King prowadził od początku do końca, nie dając konkurentom szans. Kerr miał problemy już na pierwszym okrążeniu, przez co nie włączył się do walki o podium.

Rozpędzony Auty melduje się w finale. Zawodnik miejscowych Skorpionów pokonał kolegę z zespołu Joergensena, który na dystansie skutecznie zawalczył z szybkim pod koniec zawodów Summersem.

Jazda w bliskim kontakcie całej stawki. King zdołał obronić pozycję lidera przed atakującym go Worrallem. Rowe z kolei minął na trasie Joergensena, który o finał będzie musiał walczyć w półfinale.

Trzecia indywidualna wygrana Kerra, który wciąż może bezpośrednio awansować do wielkiego finału. On awansował rywalom od razu, ci toczyli bój o koljne miejsca między sobą. Mountain w pewnym momencie zjechał z toru, Barker dał się wyprzedzić na koniec Sarjeantowi.

Summers prowadził od startu do mety. Starke ponownie zrezygnował z jazdy, gdy był ostatni. Kończy turniej z zerowym dorobkiem punktowym.

Na drugim łuku pierwszego okrążenia Auty minął od wewnętrznej Aarnio i pomknął po trzy punkty.

Dobra batalia o dwa punkty pomiędzy Worrallem a Lambertem. Przed nimi pewnie jadący Kerr. Starke dziś tłem dla rywali.

Wyścig bez historii.

Trzecia kolejna trójka Joergensena. To był kolejny fantastyczny bieg. Summers prowadził od początku, ale atakiem po zewnętrznej błysnął Duńczyk. Auty próbował tego samego, lecz Summers znakomicie się obronił przed Brytyjczykiem. Sporo się dzieje w Scunthorpe.

Powracający po dłuższej przerwie do żużla Wright po wspaniałym ataku na drugim łuku drugiego okrążenia minął Bacona i potem wygrał cały bieg.

Niezagrożony triumf Worralla.

Starke wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. W jego miejsce wystąpił rezerwowy Jamie Halder.

Sam bieg był świetny. Cała trójka walczyła zaciekle, a po ostatecznym ataku na metę pierwszy wpadł szalejący dziś Auty.

Bardzo korzystne czwarte pole startowe wykorzystał tym razem Summers. Stoczył on bardzo ładną walkę z Kingiem o zwycięstwo. Były mistrz kraju robił wszystko, by przedostać się na pierwsze miejsce, ale bez skutku.

Joergensen na początku drugiego okrążenia wyprzedził Kerra.

Bieg przerwany. Upadek Mountaina na wjeździe w drugi wiraż pierwszego kółka, gdy walczył z Auty'm. Mountain wstał i idzie do parkingu. Został jednak wykluczony z powtórki.

W niej trzy "oczka" dla Andersena. Auty do samego końca próbował wyprzedzić Worralla.

Ciasno na wjeździe w łuk po starcie. Najsprytniejszy okazał się Joergensen, który udaremnił atak Barkera. Brytyjczyk stoczył zacięty i zwycięski dla siebie bój z Baconem.

Na drugim wirażu pierwszego kółka Kerr wysforował się na prowadzenie.

Kolejność ustalona po starcie. Starke zrezygnował z jazdy w trakcie trwania wyścigu.

Sarjeant dotknął taśmy i w powtórce ruszy ustawiony 15 metrów za rywalami.

W drugiej odsłonie znakomita jazda Rowe'a, który wskoczył na dystansie z trzeciej na pierwszą pozycję. Andersen dał się minąć i jemu i Sarjeantowi, który zdołał nadrobić odległości.

Trzeci bieg i trzecia wygrana zawodnika startującego spod bandy. Mountain stoczył świetną batalię z Joergensenem. Pozycjami zamieniali się także Aarnio i Starke. Tutaj górą Fin.

Pewna wygrana Auty'ego. Kerr do samego końca walczył z Baconem i dzięki skutecznemu manewrowi wyrwał rywalowi punkt.

Worrall wygrał z bezpieczną przewagą. Barker i Summers jechali w bliskim kontakcie.