Podrażnieni goście pokazali tu z początku lwi pazur i po starcie było 5:1 dla nich. W pogoń za nimi rzucił się szybki Gapiński, który był bliski wyprzedzenia Madsena. Były indywidualny wicemistrz świata obronił się, ale na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia popełnił banalny błąd i spadł na koniec stawki!

Holder wygrał na dojeździe z Lindgrenem, na zewnętrznej był też Jeppesen i nieoczekiwanie było 5:1 dla gospodarzy. Duńczyk wyprzedził niedługo potem juniora Ostrovii, ale Lindgren jechał daleko z tyłu i nie mógł zbliżyć się do Grzelaka. Dopiero na ostatnich metrach junior popełnił prosty błąd i na metę wpadł minimalnie za Szwedem. Grzelak może mówić o utracie dużej szansy na pokonanie uznanego zawodnika gości!

Lepszy start ostrowian, którzy byli pierwsi. Woryna został zupełnie z tyłu i szybko został umorusany. Świdnicki po chwili również po tym, jak niepotrzebnie zaczął wynosić się na zewnętrzną. Arged Malesa po raz pierwszy w tym roku wygrała wyścig 5:1! Druga trójka Gapińskiego.

Krótko po starcie na podwójnym prowadzeniu byli goście. Holder od wewnętrznej na drugim okrążeniu zdołał minąć Smektałę. Ten nie zdołał skontrować. Krawczyk nie dojechał do mety. Warunki stają się coraz trudniejsze.

Rezerwa taktyczna: Nielsen za Hjelmlanda.

Ten bieg... miał pięć okrążeń. Sędzia analizował długo powtórki.

Lindgren prowadził od startu. Walasek obronił się na początku przed Jeppesenem, którego z kolei nie mógł dogonić Nielsen. Walasek nie tracił dużo metrów do Szweda, uznał, że może go dopaść. Udało mu się to na samej mecie, o centymetry! Walka była taka, że obaj zawodnicy odjechali jeszcze jedno kółko.

W Ostrowie coraz mocniej pada.

Gapiński przytomnym atakiem wyjechał na prowadzenie na wyjeździe z pierwszego łuku. Miśkowiak na trzecim okrążeniu na moment wyprzedził zawodnika Ostrovii, lecz ten od razu skontrował. Potem obronił się przed juniorem. Ładna walka.

Rezerwa zwykła: Nielsen za Hjelmlanda.

Bardzo dobrze ze startu Holder, ale szybki był też Smektała, który wywierał presję na liderze beniaminka na pierwszym okrążeniu. Ostatecznie Australijczyk uciekł Polakowi i nic więcej się tu nie wydarzyło. Nielsen jechał blisko Woryny, lecz go nie zaatakował.

Po starcie było już 5:1 dla Lwów. Grzelak próbował jeszcze z początku dojechać bliżej Miśkowiaka, ale ten był szybszy. Potem częstochowska para zamieniła się miejscami.

Lepiej ze startu Arged Malesa, ale już na prostej przeciwległej Lindgren przemknął obok Walaska i był pierwszy. Na końcu drugiego okrążenia Madsen objechał po zewnętrznej Berntzona i było 4:2. Na ostatniej prostej bardzo szybki Duńczyk minął też Walaska i z 1:5 zrobiło się w tym biegu 5:1.