ZOOleszcz GKM Grudziądz - For Nature Solutions Apator Toruń

Pedersen nie dał sobie odebrać prowadzenia po starcie, Jakobsen objechał Holdera na drugim wirażu i było 4:2 dla gospodarzy. Potem Australijczyk tasował się z Duńczykiem na trasie i to on wygrał, to on wytrzymał ciśnienie. Apator wygrywa Derby Pomorza w Grudziądzu!

Rezerwa zwykła: Krakowiak za Pawlickiego.

Od startu do mety na czele Apator! Lambert znakomicie spisał się w drugiej części meczu, Przedpełski obudził w kluczowej chwili. GKM pod ścianą!

Książkowa jazda pary GKM-u na pierwszym łuku. Kasprzak zajął się Holderem i nie dał się na siebie założyć, a od wewnętrznej uciekł Pedersen i było 5:1. Potem Holder atakował zaciekle Kasprzaka i został zablokowany. Rewanż Australijczyka udał się na wjeździe w trzecie okrążenie. To uchroniło Anioły od podwójnej porażki.

Lambert zablokował Jakobsena na wyjeździe z pierwszego łuku i to on był na czele stawki, po czym pewnie dojechał do mety. Żupiński bardzo daleko za Pludrą, około pół prostej. Kolejny mizerny występ toruńskich młodzieżowców.

Zastępstwo zawodnika: Pedersen i Przedpełski.

Pewne zamieszanie na pierwszym wirażu. Dudek zbyt szeroko się wyniósł i przez to stracił dystans do Pedersena. Dobra informacja dla torunian jest taka, że Przedpełski wygrał z Pawlickim i mamy same trójki w tabelkach w programie zawodach w tym wyścigu.

Rezerwa zwykła: Krakowiak za wolny numer 12.

Jakobsen prowadził po starcie. Holder najpierw musiał uporać się z Krakowiakiem, żeby móc zacząć gonić Duńczyka. Na trzecim okrążeniu obcokrajowiec Aniołów wyprzedził rywala i znów uratował remis dla swojej ekipy.

Tym razem świetny start gości. Lambert momentalnie na prowadzeniu, a Dudek zamknął do krawężnika Pawlickiego i też im uciekł. Potem Kasprzak i Pawlicki bardziej walczyli ze sobą niż z rywalem. Apator wygrał 5:1!

Zastępstwo zawodnika: Lambert.

Po starcie było 4:2 dla GKM-u. O ile prowadzenie Pedersena nikogo nie dziwiło, o tyle Łobodziński przed Lambertem już tak. Brytyjczyk jednak dość szybko opanował sytuację i zostawił grudziądzanina za swoimi plecami. Potem nic się nie działo.

Holder znakomicie zawalczył z Kasprzakiem! Na pierwszym okrążeniu jeszcze lepszy był Polak, ale na drugim z przodu był już Australijczyk. Do tego wszystkiego wmieszał się jeszcze Pawlicki, ale wyniku to nie zmieniło. Holder ratuje remis dla torunian.

Pedersen nie tylko zablokował pod bandą Dudka, który szukał tam swojej szansy, to jeszcze był na tyle szybki, że do drugiego łuku dojechał szybciej od Lamberta. Pludra walczył i koniec końców nie stracił zbyt wielu metrów do Brytyjczyka. Tymczasem na czwartym kółku Dudek zbliżył się do Pedersena i zaatakował po zewnętrznej na ostatnich metrach. Zrobił to na tyle perfekcyjnie, że na linię mety wpadł minimalnie przed liderem gospodarzy!

Rezerwa zwykła: Krakowiak za wolny numer 12.

Zastępstwo zawodnika: Holder.

Najniżej notowani seniorzy GKM-u bez problemów pokonują podwójnie dwóch uczestników cyklu Grand Prix. Od startu do mety Przedpełski i Holder byli bezradni w starciu z duetem gospodarzy.

Zastępstwo zawodnika: Dudek.

Znakomita jazda Dudka, który atomowo wystartował i był na czele, choć Kasprzak był dość groźny i czekał tylko na błąd zawodnika rodem z Zielonej Góry. W pojedynku juniorów spokojna wygrana Łobodzińskiego, który wziął rewanż na Zielińskim za wyścig młodzieżowy.

Zastępstwo zawodnika: Krakowiak.

Pedersen od startu do mety na prowadzeniu, choć Holder był szybki i atakował Duńczyka. Lambert został po starcie z tyłu i musiał gonić na trasie Krakowiaka. Ten jednak obronił punktowane miejsce.

Start dla gospodarzy, ale Zieliński zablokował na prostej przeciwległej do startu Łobodzińskiego, a na wjeździe w drugie kółko wywiózł wychowanka GKM-u pod bandę Żupiński i zamiast 5:1 było 3:3. Łobodziński nie dał jednak za wygraną i na wjeździe w ostatnie okrążenie objechał po zewnętrznej Żupińskiego. Ten był tak zaskoczony, że niedługo potem, na drugim łuku, upadł. Wstał jednak Żupiński i dojechał do mety.

Twarda walka w pierwszym biegu. Dudek był szybki i zdołał uciec na prostej Pawlickiemu. Jakobsenowi dobry start niewiele dał, bo już na drugim łuku był ostatni po tym, jak wyprzedził go Przedpełski.