Dużo działo się na pierwszym okrążeniu. Ostatecznie Lebiediew pokazał plecy Kurtzowi, z kolei Szczepaniak zrobił to samo z Nowakiem. Australijczyk zabrał płatny komplet Polakowi.

Jazdy gęsiego ciąg dalszy. Dobrze Kościuch ze startu. Był pierwszy i znacznie szybszy niż wcześniej.

Od początku do końca na 5:1 jechały Cellfast Wilki. Szczepaniak wciąż nie zaznał dziś porażki z przeciwnikiem.

Rezerwa taktyczna: Dul za Grygolca.

Znakomita postawa Karczmarza na pierwszym łuku po starcie. Wychowanek Stali Gorzów spisał się doskonale i zdecydowanie wygrał, mając niemal prostą przewagi nad Kościuchem. W pojedynku juniorów Dul górą nad Sadurskim, choć do końca młodzieżowiec Wilków atakował rywala.

Bezlitośni są krośnianie. Raz jeszcze wygrali przekonująco 5:1 i powiększają przewagę nad łodzianami.

Konsternacja w Krośnie po wydarzeniach na ostatnim okrążeniu.

Zaczęło się od znakomitej akcji Milika na wyjeździe z pierwszego wirażu. Czech znalazł miejsce do ataku, odprostował maszynę w odpowiednim momencie i zaskoczył Kurtza oraz Dula. Junior z Łodzi był na tyle zaskoczony, że jeszcze spadł za plecy Karczmarza. Potem Kurtz nadrobił trochę dystansu, ale na ostatnim łuku Milik miał już poważny problem ze sprzętem. Czech zdefektował, Kurtz nie chciał w niego uderzyć i wyniósł się pod bandę, gdzie upadł. Na dodatek bliski uderzenia w Czecha był jeszcze Dul.

Czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia tego wyścigu. Kurtz idzie o własnych siłach do parkingu.

Finalnie... wygrał Karczmarz, drugi był Dul, trzeci Milik, który dojechał do mety, a Kurtzowi został przypisany upadek.

Rezerwa taktyczna: Kurtz za Kościucha.

Bieg bez historii. Na pierwszym łuku było 5:1 dla gospodarzy. Para gości miała od razu dużą stratę do prowadzących Musielaka i Szczepaniaka. Nowak zrezygnował z jazdy na pełen gaz na trzecim okrążeniu. Do mety jednak dojechał.

Rezerwa taktyczna: Nowak za Beckera.

Udana zmiana ze strony Orła, bo Nowak kontynuuje dziś bardzo dobrą jazdę. Wytrzymał napór ze strony Lebiediewa na początku biegu i wygrał dziś po raz drugi. Na drugim łuku drugiego okrążenia dość groźnie upadł z własnej winy Karczewski, ale junior Wilków zdołał się pozbierać i bieg nie został przerwany. Duże brawa dla 16-latka od kibiców.

Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku po starcie Grygolca, Kurtza i Musielaka. Na szczęście wygląda na to, że nikomu nic się nie stało.

Wykluczony z powtórki został Grygolec, uznany za sprawcę całego zamieszania. Junior Orła trącił kolegę z pary i ten następnie wpadł w Musielaka.

Wszyscy są zdolni do dalszej jazdy.

Drugie podejście też przerwane. Sędzia dopatrzył się nierównego startu. Prowadził w momencie przerwania Kurtz. I to on otrzymał ostrzeżenie.

Powtórka. Został Kurtz po starcie z tyłu i już na prostej przeciwległej jechał ostatni, a na drugim łuku jeszcze został zasypany szprycą przez Szczepaniaka. Australijczyk konsekwentnie szukał szczęścia po zewnętrznej, ale nic mu to nie dało. Pogrom Orła na Podkarpaciu!

Lebiediew pozostał niepokonany. Nowak prezentuje się dziś ze strony Orła najlepiej. Nie stracił do Łotysza zbyt wiele dystansu. Tymczasem zaskoczenie ze strony Sadurskiego! Na początku drugiego okrążenia junior rodem z Leszna przy krawężniku wyprzedził chimerycznie jadącego Kościucha. Na domiar złego na ostatnim wirażu doświadczony senior, też wychowanek Unii, upadł na drugim łuku. Wyglądało to na problem sprzętowy.

Zawodnikowi Orła nic się nie stało.

Powtórka z rozrywki. Od startu na czele byli gospodarze. Swoje pierwsze punkty w tym sezonie, więc i zarazem w barwach Wilków zdobył Karczmarz, który miał bezpieczną przewagę nad Beckerem. Zupełnie zawiódł Iversen, który przecież udanie zaczął ten mecz. Demolka w mieście szkła!

Prosty błąd Beckera na starcie. Poderwało go, zupełnie stracił impet jazdy i został za plecami Dula. Tymczasem z przodu podróżowała sobie spokojnie para Wilków. Jazda gęsiego w Krośnie, ale wynik coraz bardziej zadowalający dla miejscowych.

Bieg przerwany. Nierówny start. Ruszył się pod taśmą Milik, był bliski dotknięcia, ale udało się Czechowi uniknąć przewinienia. Z drugiej strony nie uniknął ostrzeżenia od sędziego, które właśnie otrzymał.

Powtórka. Ponownie lepiej ze startu duet z Krosna. Milik od wewnętrznej, Lebiediew od zewnętrznej i goście z Łodzi byli wyraźnie z tyłu. Na dystansie dziś nie dzieje się za wiele. Radość na trybunach w Krośnie.

Szybka odpowiedź gospodarzy. Od startu do mety było 5:1 dla krośnian. Bardzo pewna jazda Karczewskiego, Sadurski też jechał solidnie. Grygolec już na starcie zanotował defekt motocykla.

Lepszy moment startowy i dojazd gości z Łodzi. Nowak od razu na zdecydowanym prowadzeniu, Iversen był szybszy od Musielaka. Lider Wilków nie dogonił Duńczyka, choć próbował różnych manewrów. Mocne otwarcie Orła w Krośnie!