I runda DMPJ w Bydgoszczy

Pludra na pierwszym łuku napędził się po szerokiej i objął prowadzenie. Junior z Grudziądza był już nie do wyprzedzenia i pewnie wygrał ostatnią gonitwę dnia.

Bieg bez historii.

Zdecydowanie najciekawszy bieg dzisiejszych zawodów. Żupiński przez cały bieg próbował wyprzedzić Rafalskiego i ostatecznie dopiął swego podczas ostatniego okrążenia atakiem po szerokiej.

Affelt przez chwilę atakował Orgackiego, ale nie był w stanie odbić pierwszej pozycji.

Bieg bez historii.

Kaźmierski upadł tuż za metą, ale szybko podniósł się o własnych siłach. Głogowski walczył o pierwszą pozycję, jednak nie do końca bezpiecznie, bowiem kilka razy było blisko kontaktu z Marcińcem.

Moment startowy należał do Koniecznego, ale w jednym momencie minęli go z dwóch różnych stron Żupiński i Pludra. Walka o zwycięstwo toczyła się pomiędzy juniorami z Grudziądza i Torunia, ostatecznie górą wychowanek Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Przyjemski po raz kolejny nie dał rywalom żadnych szans. Kowalski dojechał daleko za rywalami.

Affelt wjechał w taśmę i został wykluczony z powtórki.

W kolejnej odsłonie Łobodziński do samego końca gonił Wysockiego. Daleko za rywalami wyścig ukończył Gąsior.

Głogowski ostro potraktował Kowalskiego, który zdołał utrzymać się na torze. Sędzia momentalnie przerwał wyścig i wykluczył juniora gospodarzy.

W powtórce Pludra podczas trzeciego okrążenia przeprowadził skuteczny atak i wyprzedził prowadzącego Lewandowskiego.

Przyjemski wygrał o ponad prostą przewagi nad drugim Marcińcem.

Spore odległości pomiędzy zawodnikami.

Ponownie duże odległości pomiędzy zawodnikami. Nie ma dzisiaj niestety ścigania w Bydgoszczy.

Głogowski stworzył niebezpieczną sytuacja na prostej, po której bliski upadku był Żupiński. Ostatecznie wszyscy dojechali do mety.

Orgacki spacerowym tempem dojechał do mety. Duże odległości między zawodnikami.

Kaźmierski podczas czwartego okrążenia upadł jadąc na trzeciej pozycji.

Bieg bez historii.

Głogowski miał problemy z płynną jazdą.

Wyścig bez historii. Przyjemski wygrał z dużą przewagą nad resztą stawki.

Lewandowski wygrał z Koniecznym o zaledwie pół koła! Bydgoszczanin wcześniej wyprzedził Łobodzińskiego.