Bieg przerwany. Nierówny start. Madsen drgnął, na co zareagował Kołodziej. Obaj zawodnicy otrzymali ostrzeżenie.

Powtórka. Kołodziej wygrał start, a Dudek wykorzystał to, że Madsen wyjechał na zewnętrzną i wyprzedził Duńczyka na wyjściu z pierwszego łuku. Następnie zawodnika Apatora próbować atakował Bewley, lecz bez efektu. Dublet Polaków w 2. rundzie SEC w Güstrow!

Równy start Dudka i Bewleya, jednak zdecydowanie szybszy na trasie był Brytyjczyk. Michelsen próbował gonić Dudka, lecz bez efektu.

Bewley i Dudek awansowali do finału!

Ciasno było na pierwszym łuku, a z całego zamieszania najlepiej wyszedł Jensen. Gonić go próbował Dudek, lecz bez efektu.

Pewne zwycięstwo Michelsena. Pawlicki do końca musiał uważać na atakującego Lebiediewa. Kolejny raz walki nie nawiązał Berge.

Kapitalny start Bewleya, który uciekł do przodu. Huckenbeck na drugim okrążeniu przez chwilę wskoczył przed Madsena, jednak ten błyskawicznie odbił pozycję, a następnie próbował jeszcze gonić prowadzącego Brytyjczyka, lecz bez efektu.

Pewne zwycięstwo Kołodzieja. Tym razem zabrakło ciekawej walki, o wszystkim zadecydował start.

Kolejny bardzo ciekawy wyścig. Ze startu najlepiej wyszli Michelsen oraz Heartel i dość nieoczekiwanie to Niemiec objął prowadzenie. Kołodziej po słabym starcie włączył się do walki o zwycięstwo i na drugim wirażu wyprzedził Heartela, z którym uporał się również Michelsen. Następnie reprezentant Polski znalazł się na pierwszym miejscu, którego nie oddał już do samego końca. O trzecie miejsce do końca walczyli dwaj Niemcy, a ostatecznie lepszy okazał się Huckenbeck.

Pewne zwycięstwo Bellego. Madsen i Pawlicki zostali na starcie, lecz Duńczyk już na drugim łuku uporał się z Ellisem. To samo uczynić próbował reprezentant Polski, jednak ostatecznie nie udało mu się zdobyć choćby punktu.

Po zakończeniu wyścigu Pawlicki otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie procedury startowej.

Milik minimalnie lepiej ze startu od Dudka, jednak reprezentant Polski uporał się z Czechem już na wyjściu z pierwszego wirażu, a następnie zbudował wyraźną przewagę.

Dość równy start Smektały i Bewleya, lecz to Brytyjczyk wyjechał z pierwszego łuku na prowadzeniu. Polak próbował gonić zawodnika Sparty Wrocław, lecz bezskutecznie. Daleko z tyłu Berge.

Świetne ściganie w Guestrow. Po starcie Lebiediew zablokował napędzającego się po zewnętrznej Bewleya, a Bellego przedarł się z końca stawki na drugie miejsce. Następnie Łotysz, Francuz i Brytyjczyk cały czas jechali w kontrakcie, a ostatecznie najlepszy okazał się Bellego, który trzymał się krawężnika i wykorzystał błąd Lebiediewa na ostatnim łuku.

Bieg przerwany. Huckenbeck trącił Jensena na drugim łuku drugiego okrążenia, wskutek czego Duńczyk upadł na tor. W momencie przerwania wyścigu na pewnym prowadzeniu jechał Piotr Pawlicki.

Jensen o własnych siłach wrócił do parku maszyn. Huckenbeck wykluczony z powtórki.

Powtórka. Zdecydowane zwycięstwo Jensena. Pawlicki tym razem mocno przegrał start, a następnie wyprzedził Milika na wejściu w drugi łuk, jednak tylko na chwilę, gdyż Czech błyskawicznie odbił pozycję.

Kołodziej nie dał przeciwnikom jakichkolwiek szans. Berntzon przedarł się na drugie miejsce na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia, wyprzedzając Berge, który chwilę później spadł na koniec stawki.

Pewne zwycięstwo Madsena. Kapitalną walkę o dwa punkty stoczyli Dudek z Michelsenem. Duńczyk jechał przed reprezentantem Polski, jednak ten wyprzedził go na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia. Zawodnik Motoru Lublin odbił pozycję na kolejnym wirażu, lecz Dudek nie pozostał mu dłużny i ostatecznie uporał się ze swoim rywalem na początku ostatniego kółka!

Atomowy start Madsena, który wygrał ten bieg z ogromną przewagą, z kolei Heartel wyprzedził Milika na wyjściu z pierwszego łuku. Berge odnotował defekt na początku wyścigu.

Dudek najlepiej ze startu, jednak na prostej przeciwległej wyprzedził go rozpędzony Bewley, który następnie zbudował dość wyraźną przewagę. Pawlicki próbował atakować Dudka, lecz bez efektu. Kołodziej nie nawiązał walki.

Bellego najlepiej ze startu, jednak Michelsen wyprzedził go już na początku drugiego okrążenia. Daleko z tyłu Berntzon.

Smektała wygrał start i pewnie dojechał do mety na pierwszym miejscu. Za jego plecami jechał Lebiediew, który do samego końca musiał uważać na atakującego Huckenbecka.

Kapitalny start Lebiediewa, jednak nie był on zbyt szybki na dystansie, przez co na drugim okrążeniu po zewnętrznej minął go Kołodziej. Następnie Łotysza zaczął naciskać również Madsen, który przeprowadził skuteczny atak na ostatnim kółku. Zupełnie nie liczył się Rasmus Jensen.

Dudek uciekł rywalom po świetnym starcie. Atakować go próbował Huckenbeck, lecz bez efektu. Bellego jechał na drugim miejscu, lecz spadł na koniec stawki pod koniec pierwszego okrążenia.

Bardzo ciekawy wyścig! Milik wykorzystał czwarte pole i objął prowadzenie, z kolei Michelsen na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Ellisa. To samo na początku drugiego kółka uczynił Bewley, który następnie na kolejnym wirażu minął Duńczyka, gdyż ten pojechał zbyt szeroko. Na ostatnich metrach ten sam błąd popełnił jednak Brytyjczyk i ostatecznie to Michelsen zdobył dwa punkty.

Heartel wystrzelił z czwartego pola startowego i szybko uciekł rywalom. Za jego plecami Pawlicki cały czas naciskał Smektałę, przeprowadzając udany atak na ostatnich metrach.