Wielka radość juniora Apatora Toruń, który w finale prowadził od początku do końca, zostając tym samym zwycięzcą turnieju w klasie 500cc na Campie Ekstraligi. Kamenik imponował szybkością w poprzednich biegach, lecz w decydującej gonitwie nie nawiązał walki.

Równy start Grmeka i Kamenika, jednak szybszy okazał się Czech. Tresarrieu próbował gonić Słoweńca, lecz bez efektu.

Pewny triumf Affelta. Kupiec próbował zaatakować Mencela, lecz popełnił błąd i spadł na koniec stawki.

Od startu do mety prowadził Aagaard, który tym samym zapewnił sobie awans do półfinału.

Pewne zwycięstwo Mencela.

Kolejny raz Kupiec wygrał start, a w pogoń za nim rzucił się Grmek, który objął prowadzenie na początku trzeciego okrążenia. Na początku czwartego kółka Słoweniec zamknął gaz, sądząc, że bieg się zakończył, co wykorzystał Kupiec. Co ciekawe, Grmek miał identyczną sytuację we wczorajszych kwalifikacjach.

Kamenik najlepiej rozegrał pierwszy łuk i objął prowadzenie, którego nie oddał do samego końca. Affelt po słabym starcie wyprzedził Browna na drugim wirażu, a następnie próbował naciskać Czecha, lecz bez efektu.

Tresarrieu musiał uważać na ataki Bańdura, ale ostatecznie udało mu się dojechać do mety na pierwszym miejscu.

Mencel wygrał start i objął prowadzenie, z kolei Sola na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Ruhnke. Na początku ostatniego okrążenia z Niemcem uporał się również Bergqvist.

Kupiec najlepiej ze startu, lecz prowadził tylko przez niecałe pierwsze okrążenie, gdyż świetnie po zewnętrznej na drugim łuku napędził się Grmek, który wyprzedził Polaka, a następnie zbudował ogromną przewagę.

Affelt wygrał start, lecz w pogoń za nim ruszył Kamenik, który był naprawdę bardzo szybki i wyprzedził Polaka na wyjściu z drugiego łuku. Czech na kolejnym wirażu odnotował jednak upadek i ostatecznie nie zdobył nawet punktu.