Lidsey kolejny raz najlepiej ze startu, ale bardzo szybki był Woryna, który atakiem po szerokiej na drugim łuku wyprzedził Australijczyka, a na następnym wirażu przy krawężniku to samo zrobił Madsen. Później para gospodarzy powiększała przewagę.

Wynik dwumeczu: 102:78

Podwójna rezerwa taktyczna. Mencel za Jabłońskiego. Ratajczak za Browna.

Gospodarze wszystko ustalili po wyjściu z pierwszego łuku. Później systematycznie powiększali przewagę. Włókniarz wygrywa dzisiejszy mecz!

Podwójna rezerwa taktyczna. Lidsey za Miedzińskiego. Smektała za Browna.

Lidsey znów najszybszy na starcie, a za jego plecami była para gospodarzy. Pomiędzy nich chciał wjechać Smektała, ale nie dał rady. Pewna wygrana Australijczyka.

Wynik dwumeczu: 92:76

Świetnie wyszedł ze startu Kupiec, a po szerokiej dołączył do niego Woryna. Najstarszy z tego grona uciekł daleko do przodu, a młodzieżowiec Lwów musiał bronić się przed atakami Jabłońskiego.

Wynik dwumeczu: 89:73

Świetnie wystartował Lidsey, a Madsen na pierwszym łuku zablokował jadącego po szerokiej Smektałę. Zawodnik Unii gonił Miśkowiaka, a Madsen za to ścigał Australijczyka. Ostatecznie nie doszło do zamiany miejsc.

Atomowy start Woryny, ale Miśkowiak jechał ostatni. Błąd popełnili jednak goście na drugim okrążeniu, ponieważ zbyt szeroko jechał Miedziński i musiał puścić gaz, aby nie wjechać w bandę. Później Miśkowiak starał się gonić Ratajczaka.

Wynik dwumeczu: 81:69

Smektała najszybszy na dojeździe do pierwszego łuku i wyszedł z niego na prowadzeniu. Od razu w pogoń rzucili się gospodarze, jednak Drabik zaczął tracić dystans do rywali przed nim. Madsen z kolei cały czas był blisko zawodnika Byków i wreszcie dopiął swego na wejściu w drugi łuk trzeciego okrążenia, po zdecydowanym wjeździe w kredę.

Rezerwa zwykła. Tym razem Mencel zmieni Australijczyka.

Lidsey świetnie wystrzelił spod taśmy, a za nim z pierwszego łuku przy krawężniku wyjechał Mencel. Niespodziewanie na trzecim miejscu cały czas jechał Michelsen, który nie dał rady dogonić juniora Byków. Australijczyk wygrał z ogromną przewagą. Mamy remis!

Włókniarz pierwszy raz wyszedł dzisiaj na prowadzenie. Najlepiej ze startu gospodarze i wręcz od razu uzyskali pół prostej przewagi. Zawodnicy do mety dojechali w sporych odległościach.

Wynik dwumeczu: 72:60

Tuż po starcie lekko zderzyli się Kupiec i Smektała, przez co zawodnik Byków po pierwszym łuku był ostatni. Po chwili wyprzedził on juniora z Częstochowy, ale Michelsen uciekł już daleko do przodu i do mety dojechał prawie z całą prostą przewagi.

Rezerwa zwykła. Damian Ratajczak zastąpi Maurice'a Browna.

Mamy remis. Dobry moment startowy Ratajczaka, który chciał założyć się na Worynę, jednak to gospodarze wyszli na podwójne prowadzenie. Młodzieżowiec szybko spadł jednakże na ostatnią pozycję, a za Miśkowiaka wziął się Lidsey, który szybko uporał się z rywalem na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Później zaczął doganiać Worynę, ale nie przeprowadził żadnego ataku.

Ależ emocje w kolejnej gonitwie. Świetnie wystrzelił Lidsey, a Ratajczak jechał na trzeciej pozycji, jednak ostro potraktował go na przeciwległej prostej Halkiewicz i wyprzedził młodzieżowca Unii. Drabik minął Australijczyka na drugim okrążeniu, jednakże ten odbił pierwszą pozycję na następnym kółku. Żużlowiec Włókniarza nie dał jednak za wygraną i ponownie pokonał zawodnika Byków. Halkiewicz za to zanotował defekt na ostatniej prostej, gdy jechał trzeci.

Wynik dwumeczu: 60:54

Ciekawy wyścig w Częstochowie. Całą stawkę na pierwszym łuku zamknął Michelsen. Niespodziewanie Jabłoński przez pół okrążenia jechał przed Miśkowiakiem, ale ten szybko uporał się z młodzieżowcem Unii, a później zaczął ścigać Miedzińskiego. Cały czas był bardzo blisko pokonania zawodnika Byków, ale ostatecznie zabrakło mu kilku metrów.

Wystrzelili ze startu zawodnicy gości. Ratajczak szybko uciekł do przodu, ale Mencel musiał bronić się przed atakami żużlowca w kasku czerwonym. Kupiec cały czas się napędzał i przeprowadził zdecydowany atak po szerokiej na ostatnim łuku, jednakże nie dał rady pokonać Mencela.

Wynik dwumeczu: 53:49

Niespodzianka na początek. Świetnie ze startu wystrzelił Smektała i osiągnął bardzo dużą przewagę już na pierwszym okrążeniu. Gospodarze nie mieli szans dogonić zawodnika Byków. Brown dojechał w swoim debiucie daleko z tyłu.