Żużel. Mecz pod znakiem powrotów. Do składów, ze zwolnień lekarskich i do Częstochowy

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Leon Madsen (w kasku żółtym) i Mikkel Michelsen (biały)
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Leon Madsen (w kasku żółtym) i Mikkel Michelsen (biały)

Mecz Tauron Włókniarza Częstochowa z Fogo Unią Leszno jest jedną z konfrontacji w ramach 9. kolejki PGE Ekstraligi. Faworyt tego starcia jest jeden, ale goście nie wywieszają białej flagi.

Niedzielna konfrontacja przy ul. Olsztyńskiej w Częstochowie będzie spotkaniem sąsiadów w ligowej tabeli, bo Tauron Włókniarz po siedmiu rozegranych meczach z dorobkiem ośmiu punktów zajmuje czwarte miejsce, z kolei Fogo Unia Leszno ma dwa oczka mniej i sklasyfikowana jest o jedną pozycję niżej.

Faworytem starcia na północy województwa śląskiego będą gospodarze, co nie oznacza, że poranione Byki pojadą zbierać kolejne ciosy. Piotr Baron wie, że im trudniej tym zespoły potrafią jechać bardziej zmotywowane. Czy to wykorzystają?

Fogo Unia Leszno będzie chciała wykorzystać, wydaje się, że jednak brak atutu własnego toru przez częstochowian. W piątek i sobotę na torze rozłożona była plandeka, bowiem nad miastem przechodziły intensywne opady deszczu. Przed rokiem również Unia przyjechała do Częstochowy, kiedy gospodarze walczyli z pogodą i wygrali.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dudek o swoich problemach. "Straszny moment życia i kariery"

By w tym roku osiągnąć podobny wynik, pomóc ma Bartosz Smektała, który spędził wiele miesięcy na częstochowskim owalu. Biało-zieloną przeszłość ma również Adrian Miedziński. Drużyna gości to jednak tak naprawdę wiele znaków zapytania. Nie tylko w temacie formy sportowej, ale przede wszystkim i zdrowia.

Janusz Kołodziej wciąż odczuwa skutki upadku w meczu ligowym w Lesznie i choć zapewne podejmie rękawicę w niedzielę, to może być zarówno liderem, jak i przegrać z bólem. Tak było w Rzeszowie, choć oficjalnym stanowiskiem zawodnika były problemy sprzętowe.

Trudny mecz czeka również Damiana Ratajczaka. Junior w sobotę zameldował się w norweskim Elgane na półfinale mistrzostw Europy Juniorów. Po zawodach czeka go przejazd do Stavanger, kilka godzin snu, a około godziny 7 rano przelot do Krakowa. Stamtąd busem uda się już do Częstochowy.

W zespole gospodarzy też zmiany. Ze składu podstawowego wypadł Franciszek Karczewski, którego miejsce tym razem zajął Kajetan Kupiec. Kaliszanin zmagał się ostatnio z problemami zdrowotnymi, ale to nie one miały wpływ na podjętą przez sztab szkoleniowy decyzję o odstawieniu od składu w niedzielę.

- Dysponujemy silną trójką młodzieżowców, wszyscy są jednak jeszcze młodzi, niedoświadczeni i czasami potrzeba zmian, aby do składu wprowadzić świeżego zawodnika - tłumaczył Jarosław Dymek na konferencji prasowej.

W niedzielnym meczu wystąpi również Jakub Miśkowiak. Wychowanek WKM-u Wschowa w czwartek odpuścił występ w 1. finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, co wywołało zdziwienie i niepokój wśród częstochowskich fanów. Więcej o tym piszemy TUTAJ.

Początek meczu o godzinie 16:30 (1. bieg). W niedzielę w Częstochowie ma być pogodnie, a termometry w porze meczowej mają wskazywać około 23 stopni Celsjusza. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno:

1. Bartosz Smektała
2. Janusz Kołodziej
3. Maurice Brown
4. Jaimon Lidsey
5. Adrian Miedziński
6. Damian Ratajczak
7. Antoni Mencel

Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Jakub Miśkowiak
13. Mikkel Michelsen
14. Kacper Halkiewicz
15. Kajetan Kupiec

Początek spotkania: 16:30
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Tomasz Walczak
Komisarz techniczny: Ryszard Walus
Wynik pierwszego spotkania: 49:41 dla Włókniarza

Czytaj także:
Nowy junior w składzie FNS KS Apatora Toruń?
Zdobył dwa tytuły mistrza świata. Kończy karierę w wieku 21 lat

Komentarze (0)