Startujący z pierwszego pola Zmarzlik najszybciej zameldował się na pierwszym łuku i dowiózł pewną "trójkę". Smektała jechał blisko Pawlickiego, ale nie był w stanie go zaatakować. Sajfutdinow dojechał do mety z ogromną stratą do reszty stawki.

Rezerwa zwykła: Curyło za Kołodzieja.

Orwat na swoim koncie ma już pięć wyścigów, więc bieg odbędzie się w trzyosobowej obsadzie.

Kubera popisał się najlepszym refleksem po taśmą, jednak już na wyjeździe z pierwszego łuku na czoło stawki przedarł się Vaculik.

Rezerwa zwykła: Curyło za Iversena.

Rezerwa zwykła: Orwat za Łagutę.

Hancock na drugim wirażu wyprzedził Janowskiego, jadąc nieco szerzej od rywala.

Rezerwa zwykła: Orwat za Lindbaecka.

Buczkowski, który kompletnie został na starcie, na pierwszym łuku zdecydowanie przyciął do kraweżnika, jednak ta szarża dała mu jedynie trzecią lokatę. Woffinden wygrał, zapewniając sobie zwycięstwo w całym turnieju. Orwat zjechał z toru na końcu stawki.

Wielkie odległości między zawodnikami.

Rezerwa zwykła: Curyło za Kołodzieja.

Buczkowski jechał blisko Hancocka, ale nie na tyle, by go zaatakować.

Rezerwa zwykła: Orwat za Łagutę.

Smektała na wyjściu z pierwszego łuku objechał Kuberę. Ten nie odpuszczał, ścigał kolegę z drużyny, ale nie znalazł na niego sposobu.

Rezerwa zwykła: Orwat za Iversena.

Rezerwa zwykła: Curyło za Zagara.

Woffinden na prostej przeciwległej do startu minął Pawlickiego. W tym momencie zakończyły się emocje w tym wyścigu. Ogromny dystans między żużlowcami.

Rezerwa zwykła: Curyło za Iversena.

Bardzo szybki Buczkowski na drugim wirażu wyprzedził prowadzącego po starcie Sajfutdinowa. Ogromne odległości między zawodnikami.

Rezerwa zwykła: Orwat za Kołodzieja.

Zakotłowało się na pierwszym łuku. Skorzystał na tym Pawlicki, który napędzając się szerzej wyskoczył na prowadzenie. Na dystansie między zawodnikami utworzyły się znaczne odległości.

Nierówny start, bieg przerwany. Ostrzeżenie dla Lindbaecka.

W powtórce Zagar na pierwszym łuku delikatnie wypchnął Zmarzlika. Polak momentalnie rzucił się w pościg, jednak nie przyniósł on zamierzonych rezultatów. Podczas drugiego kółka z jazdy zrezygnował podróżujący na końcu stawki Łaguta.

Woffinden kompletnie zaspał na starcie, ale na pierwszym łuku przytomnie przyciął do krawężnika i wysunął się na drugie miejsce. Następnie mistrz świata gonił Vaculika, ale nie był w stanie zmniejszyć dystansu do Słowaka.

Startujący z czwartego pola Hancock na pierwszym wirażu pojechał najszerzej z całej stawki, budując w ten sposób sporą prędkość. Amerykanin nie pozostawił żadnych złudzeń rywalom. Zagar szybko zjechał z toru, jadąc na czwartym miejscu.

Wypadek na pierwszym łuku, bieg przerwany. Iversen uderzył w napędzającego się szerzej Kołodzieja i obaj wylądowali na torze. Polak wstał o własnych siłach. Karetka przy Duńczyku, wyciągnięto nosze. Iversen na noszach trafił do karetki.

Jak dowiedział się Łukasz Benz z nc+, Kołodziej narzeka na ból ręki, z kolei Iversen zostanie przewieziony do szpitala na prześwietlenie głowy. Co ważne, u Duńczyka nie podejrzewa się złamań kości.

Przerwa w zawodach. Po Iversena jedzie karetka z jednego z bydgoskich szpitali.

Sędzia nie wykluczył żadnego zawodnika, ale z uwagi na stan zdrowotny Iversena, wyścig odbędzie się w trzyosobowej obsadzie.

Bardzo pewna wygrana Kołodzieja, który napędził się na pierwszym łuku. Lindbaeck do końca ścigał Smektałę, ale na linii mety nieznacznie szybszy był junior Fogo Unii.

Vaculik na pierwszym łuku wykorzystał walkę Buczkowskiego i Pawlickiego, przemykając obok rywali. Pawlicki był bardzo wolny, a dodatkowo na pierwszym wirażu drugiego okrążenia wysunął się za szeroko, przez co bez większego problemu wyprzedził go Łaguta.

Zmarzlik napędził się na pierwszym łuku i prostej przeciwległej do startu, wyjeżdżając na czoło stawki przed wejściem w drugi wiraż. Następnie wicemistrz świata zbudował znaczną przewagę nad Woffindenem.

Pierwsza mijanka w turnieju. Hancock na prostej przeciwległej do startu przemknął obok Lindbaecka. Amerykanin miał jednak pecha, bo na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia zanotował defekt na prowadzeniu.

W zasadzie ciekawie było tylko na wyjeździe z pierwszego łuku, gdzie Smektała starał się wcisnąć przy krawężniku pod Buczkowskiego. Po chwili junior jechał już na końcu stawki. Momentami do prowadzącego Buczkowskiego zbliżał się Janowski.

Iversena mocno zamotało po starcie. Szybki Duńczyk do końca ścigał wicemistrza świata, lecz bezskutecznie. Vaculik już podczas pierwszego wyścigu zanotował defekt, jadąc na końcu stawki.

Łaguta przez cały wyścig ścigał Woffindena, jednocześnie uważając na rozpędzającego się Sajfutdinowa. Kołodziej nie nawiązał walki.