Skończyło się na strachu. Mistrz Świata pojedzie dla Tomasza Golloba!

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Tai Woffinden w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Tai Woffinden w kasku żółtym

Pierwsze doniesienia na temat stanu zdrowia świeżo upieczonego mistrza świata nie były zbyt optymistyczne. Mówiono nawet o skomplikowanym złamaniu nogi. Okazuje się jednak, że sytuacja nie jest tak niepokojąca.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że w jedenastej gonitwie sobotniego finału Grand Prix na toruńskiej Motoarenie Tai Woffinden uległ bardzo groźnemu wypadkowi. Atakując jadącego na drugiej pozycji Jasona Doyle'a znacznie przeszarżował, po czym wraz z motocyklem uderzył w dmuchaną bandę. Pech chciał, że podczas upadku noga zawodnika nieszczęśliwie zawinęła się o kierownicę i groźnie wykręciła. Wyglądało to naprawdę bardzo boleśnie.

Trzykrotny mistrz świata wrócił co prawda do rywalizacji, a nawet udało mu się wygrać ten turniej i obronić pozycję lidera przed atakującym Bartoszem Zmarzlikiem, ale po ceremonii dekoracyjnej wyznał, że kontuzja może być poważna. - W wypadku w trakcie zawodów uszkodziłem stopę, ale nie chciałem o tym mówić, bo uznanoby to jako wymówkę. Myślę, że mam złamaną kość śródstopia, ale musimy to jeszcze sprawdzić - mówił dziennikarzom Anglik.

Okazuje się jednak, że kontuzja nie jest aż tak poważna, a ból powoli przechodzi. Dzięki temu, kibice, którzy niedzielnym popołudniem wybiorą się na bydgoski stadion, by wesprzeć Tomasza Golloba w turnieju "Asy dla Tomasza Golloba" będą mieli okazję oklaskiwać świeżo upieczonego mistrza świata. Jego obecność z pewnością doda wiele prestiżu temu charytatywnemu turniejowi.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: finał Fogo Unia Leszno - Cash Broker Stal Gorzów

Komentarze (8)
avatar
Jan Nitka
7.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawy artykuł. Chciałbym czytać takich jak najwięcej. Pan redaktor Półgęsek to ikona dziennikarstwa sportowego! Pozdrawiam 
avatar
Jan Nitka
7.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawy artykuł. Pan redaktor Półgęsek to ikona polskiego dziennikarstwa sportowego!!!! 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
7.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zdrowia mistrzu. 
avatar
Admirer
7.10.2018
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
"Mówiono o skomplikowanym złamaniu nogi"? Zmień Pan nazwisko z Półgęsek na Półgłówek, bo czy ktoś ze "skomplikowanym złamaniem nogi" schodzi bezproblemowo o własnych silach z toru? Czy ktoś ze Czytaj całość
avatar
Corlleon
7.10.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Więc jak pisałem , Kuczera podał nieprawdziwa informację dla kliknięć. Mimo ze była niepotwierdzona!!! Do zwolnienia a przynajmniej obciąć premię .