lansuje,dzięki Gollobowi także. Czy nie można wymyślić czegoś bardziej mądrego? Co spowoduje prawie to samo ale nie żegnajmy kogoś kto czynnie uprawia sport a w artykule obok w czasie wywiadu , "nie odmawia albo nie odżegnuje się od powrotu do ...reprezentacji". Czy z okazji tego GP jakieś dni świra panują. Dodam że w pełni zgadzam się z tym aby uhonorować za te wszystkie akcje,przeżycia,nerwy,emocje,świństwa i pewnie worek medali Tomasza Golloba.Nie mogę tam być ale pierwszy biłbym mu brawo.[miałem wiele innych okazji] Tak trudno było w inny sposób zrobić z niego gościa wyjątkowego a jutro powiedzmy z okazji meczu Polska-Świat, mecz ten określić przy okazji i z uwagi na młodą ekipę meczem następców Tomasza z resztą świata i właśnie jego albo zrobić w tym dniu managerem albo wręcz włączyć go do składu i dać możliwość jazdy?Czyżby opekun 0,7 litra z Częstochowy obawiał się utraty zarobku czy też się lansuje? Osobiście wolę czytać Golloba niż go słuchać z wiadomych względów i choć wiem że dzieli się spostrzeżeniami z kolegami w parkingu, to martwi mnie fakt że nie ma w jego otoczeniu ...następców. Naturalnych następców nie licząc Bartka który w naturalny sposób w Gorzowie go podglądał. Podglądał go też i to wcześniej niejaki Ajtner Gollob.Ile to już lat? Myślę o podglądaniu? Tu właśnie mądry i myślący kibic resztę sobie dopowie sam w jakim dziś miejscu są obaj wyżej wymienieni. Różnica widoczna nie tylko gołym okiem ale ja widzę także pewną różnicę która w przypadku Bartka wcale nie musi się ziścić. Mam na myśli że Bartek ma szansę na "worek" medali ale Ajtner za to stanie się ...właścicielem klubu który przez lata całe reprezentowali ojciec i wuj. Kończąc napiszę tylko że życzę właśnie Bartkowi medalu i to zdobytego znacznie szybciej niż zrobił to Tomasz. Prawdą też jest że Gollob w zasadzie torował drogę tej dyscyplinie w okresie ogromnych zmian w całej Europie i to głównie jemu zawdzięczamy dziś te pełne trybuny i oddanych kibiców. Myślę że Witkowski w swojej próżności powinien natychmiast powołać komisję która uzgodni sposób "zagospodarowania" Tomasza Golloba którego jak się okazuje z różnym skutkiem kolejny rok ktoś a w zasadzie jakiś idiota chce znowu pożegnać. Tomaszowi wypada podziękować ale powołać a nie żegnać tak często. Bezpiecznej jazdy naszym i reszcie oraz medalu na koniec dla Bartka.

uczynił dla polskiego żużla,oraz klubów co je reprezentował ,