Finał Grand Prix Europy 2010 miał dwie odsłony. Z pierwszej za spowodowanie upadku Emila Sajfitdinowa wykluczony został zawodnik z dziką kartą - Janusz Kołodziej. W powtórce swoim rywalom żadnych szans nie dał Jason Crump, który minął linię mety jako pierwszy. Australijczyk w pomeczowej wypowiedzi złożył kondolencje w związku z katastrofą lotniczą rządowego Tupolewa w Smoleńsku.