Po czterech biegach RM Solar Falubaz prowadził z Fogo Unią 16:8 i miał rywala na deskach. Nie wyprowadził jednak decydującego ciosu, a leszczynianie wstali z kolan. W efekcie wygrali kolejny mecz w tym sezonie (47:43) i nadal są niepokonaną ekipą. Dość powiedzieć, że w pierwszej serii startów żaden z seniorów Fogo Unii nie był w stanie zdobyć choćby dwóch punktów, a menedżer Piotr Baron musiał się ratować rezerwą taktyczną w postaci Dominika Kubery, co na leszczyńskim torze zdarza się w ostatnich latach niezwykle rzadko. Kolejny raz świetny mecz pojechał Emil Sajfutdinow, który poza pierwszym biegiem nie przegrał już z żadnym rywalem (11+2). W Falubazie ponownie piekielnie szybki był Martin Vaculik.