Castagna przyjedzie do Wrocławia na ostrą rozmowę. "Mam żal także do zawodników"

Polscy działacze dostali ostatnio mocny cios od władz FIM i przedstawicieli Warner Bros. Discovery Sport Events, a brak dzikiej karty dla jednego z Polaków wprost uderza w biznes. Możliwe jest nawet odwołanie przyszłorocznej rundy Grand Prix Polski w Warszawie. O kulisach całej sprawy opowiada były wiceprzewodniczący FIM, Andrzej Witkowski.

Komentarze (13)
avatar
GABOR
19.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taaa, Castagnia pewnie cały w strachu zapas pieluchomajtek ze sobą przywiezie! Będziecie mu mogli nadmuchać nieudolne krawaciarze! Jak do tej pory zresztą. 
avatar
OlafHH
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
bojałam siem i bojam siem... Jagienka dlaczego ! odp.: bo włoszczyzna nie zdrowa, krótka i chce do wyra !!! Z krasnalami nie będę się pruć ! 
avatar
tomas68
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlatego wystawiają poszczególne elementy na zbycie np;TVN ? 
avatar
głos z Rzeszowa 61
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hmmm a będzie tak pogadają , popiją , pod##czą i wszystko będzie rozwiązywane w 2026 roku , 
avatar
Don Ezop Fan
18.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie Andrzeju, niech tam Czekanski go pocisnie ostro.