Kontuzja Kamila Chanasa niegroźna
Rzucający obrońca Stelmetu Zielona Góra, Kamil Chanas nie zagrał w ostatnim meczu z Anwilem Włocławek z powodu urazu. Jak się jednak okazuje, kontuzja gracza nie jest groźna.
Kamila Chanasa zabrakło w składzie Stelmetu Zielona Góra podczas meczu ligowego z Anwilem Włocławek. Polaka brakowało nawet na ławce rezerwowych, a wszystko za sprawą kontuzji, której się nabawił.
Początkowo podejrzewano pęknięcie kości dużego palca u nogi, lecz poniedziałkowe wyniki badań pokazały, że uraz nie jest tak groźny.
Tym samym, koszykarz wróci do treningów jak tylko minie ból w stopie. We wtorkowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski ze Stabillem Jezioro Tarnobrzeg z pewnością jeszcze nie zagra. Tym bardziej, że nadal pozostaje w Zielonej Górze, podczas gdy cały zespół Stelmetu udał się do Tarnobrzegu bezpośrednio z Włocławka.
W przypadku wygranej mistrza Polski i awansu do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany w najbliższy weekend we Wrocławiu, możliwe jest, że Chanas wróci do gry.
Bez 29-latka w składzie Stelmet pokonał w niedzielę Anwil 94:77.