Gra w silniejszej lidze jest moim celem - rozmowa z Robertem Orzechowskim

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Jak byś porównał motywację do gry w kadrze i w klubie?

- W klubowych rozgrywkach podchodzę do tego z większym spokojem i dystansem. Koncentracja na kadrze jest większa. W reprezentacji wszystko podporządkowuje się pod mecz. Od rana się tym żyje. W lidze często myśli o meczu przychodzą później.

Czy na zgrupowaniach kadry można się nauczyć czegoś nowego, czy jest głównie ćwiczone zgranie drużyny i taktyka?

Właśnie te dwa czynniki decydują o sukcesie kadry. Ja jeździłem na grupowania i nadal jeżdżę z takim nastawieniem, aby stać się jak najlepszym zawodnikiem. Od trzech lat mam okazję i przyjemność podglądać braci Lijewskich na rozegraniu i to jak poruszają się na boisku. Patrzenie jak grają z kołem, czy ze skrzydłem powoduje, że jestem coraz lepszy. Na treningach rzuca się bramki Sławkowi Szmalowi i Marcinowi Wicharemu, czyli najlepszym bramkarzom w Polsce. Oprócz tego, że jedzie się grać dla kraju, do klubu wraca się lepszym zawodnikiem.

Dotychczas pracowałeś ze szkoleniowcami z Polski. Współpracując z trenerem Bieglerem miałeś okazję do jakichś nowych ćwiczeń, czy niemiecka myśl szkoleniowa jest podobna do polskiej?

- Michael Biegler mówi w każdym wywiadzie, że stawia głównie na defensywę i jak mówi, tak jest. Naprawdę wiele treningów było ukierunkowanych tylko pod grę obronną. Trenowaliśmy ją w różnych wariantach i konfiguracjach. Na boisku graliśmy parami, trójkami, czy czwórkami i był to nasz najlepszy atut w turnieju. Niestety wypadł nam Mariusz Jurkiewicz, a Piotr Grabarczyk dojechał w trakcie mistrzostw i wybiło go to z rytmu. Gdybyśmy byli od początku do końca w takim zestawieniu jak chciał trener, to byłoby jeszcze lepiej.
Orzechowski jest kluczowym zawodnikiem MMTS-u Kwidzyn Orzechowski jest kluczowym zawodnikiem MMTS-u Kwidzyn
Reprezentacja młodzieżowa nie awansowała ostatnio na mistrzostwa w swoim roczniku. Nie obawiasz się, że teraz będzie ciężko o takich zawodników, którzy będą pukać do kadry?

- Ja grałem w reprezentacji rocznika 1988 i zajęliśmy czwarte miejsce na mistrzostwach Europy i szóste miejsce na mistrzostwach świata. Tak naprawdę z tej kadry tylko ja więcej czasu spędzam na boisku w pierwszej reprezentacji. Piotr Chrapkowski, Mateusz Jankowski, Piotr Wyszomirski, Damian Kostrzewa, czy Łukasz Gierak byli powoływani wcześniej, ale nie zdążyli się jeszcze przebić na stałe. Znam osobiście kilku młodszych zawodników z roczników 1990, czy 1992 i jest tam trochę ciekawych szczypiornistów, na których grę można zawiesić oko. Jakąś przyszłość nasza reprezentacja ma.

Pojawiły się informacje, że ZPRP chce objąć po 5-6 zawodników z każdej pozycji specjalnym systemem szkolenia. Jest to dobre rozwiązanie?

- Na pewno tak. 35-40 zawodników będzie objętych centralnym szkoleniem i będzie to szerszy krąg 20 doświadczonych i 20 z młodszych roczników. Gdy będą organizowane różne konsultacje, to będzie to miało bardzo dobry wpływ na rozwój dyscypliny.

W klubie grasz głównie na prawym rozegraniu, natomiast w kadrze na skrzydle. Na jakiej pozycji się lepiej czujesz?

- Nie ma co ukrywać, całe życie grałem lepiej na rozegraniu i właśnie na tej pozycji czuję się bardziej komfortowo. Pozycja skrzydłowego nie jest mi jednak obca. W reprezentacjach młodzieżowych przez dwa-trzy lata też grałem na skrzydle. Mam nadzieję, że później też będę mógł spędzać czas na boisku. Ważne, że mogę cieszyć się tym co robię i spełniać się jako zawodnik.

Grasz w MMTS-ie Kwidzyn, czyli zespołem spoza polskiej wielkiej dwójki. Jak widzisz swoją karierę w perspektywie najbliższych 2-3 lat?

- Na pewno chciałbym grać zagranicą, ale wyjechać nie jest łatwo. Trzeba prezentować wysoki poziom i komuś się spodobać. Następnie trzeba podpisać kontrakt. Zobaczymy co się wydarzy. Polska liga jest jednak coraz mocniejsza, trudniej jest w niej o bramki i można się więcej nauczyć. Nie zmienia to jednak tego, że gra w silniejszej lidze jest moim celem.

Podczas mistrzostw najłatwiej jest się pokazać skautom z zagranicy?

Jak już wcześniej powiedziałem, gram w kadrze już od trzech lat i nie jestem postacią anonimową. Może po tej bramce z Serbią trochę bardziej znaną (śmiech). Zobaczymy jak się wszystko potoczy. Jak nie uda się wyjechać, to mam kilka ofert z ligi polskiej i zobaczymy co się wydarzy.

Jak podchodzisz do tego, że klub z twojego rodzinnego miasta się rozwija?

- Bardzo się z tego cieszę. Ja się wychowałem na sukcesach Wybrzeża. Całe życie chodziłem na mecze Wybrzeża oraz na spotkania Spójni. Pamiętam wszystkich zawodników, jak Marcin Lijewski, Damian Wleklak, Sebastian Suchowicz, Damian Drobik, Dawid Nilsson, Artur Siódmiak, Patryk Kuchczyński, Damian Moszczyński. Trenerem był wtedy Daniel Waszkiewicz. Na mecze GKS-u uczęszczałem już wtedy, gdy byłem taki mały, że ledwo głową sięgałem barierki. Uczyłem się tego sportu na Wybrzeżu i debiutowałem w meczu barwach tego klubu. Gdzieś w moim sercu jest Wybrzeże. Zobaczymy jak się potoczy w życiu. Życzę im jak najlepiej i fajnie by było, gdyby Gdańsk miał drużynę w PGNiG Superlidze.
Orzechowski jest mocno związany z Wybrzeżem Gdańsk, ale daje z siebie wszystko w meczach MMTS-u Orzechowski jest mocno związany z Wybrzeżem Gdańsk, ale daje z siebie wszystko w meczach MMTS-u
Myślisz że gdyby ten klub prezentował odpowiedni poziom mógłbyś kiedyś grać w Wybrzeżu?

- Na pewno teraz nie ma co robić kroku w tył. Zobaczymy jak sytuacja tego klubu się potoczy. Jestem rodowitym gdańszczaninem i całe życie spędziłem w tym mieście. Kiedyś chciałbym zagrać z herbem Wybrzeża na piersi, chociaż nie wiem kiedy i czy to nastąpi.

Twój ojciec grał w piłkę ręczną i jest obecnie kierownikiem gdańskiej drużyny, tą dyscyplinę uprawia też twój młodszy brat. Była w ogóle jakakolwiek opcja, żebyś nie został piłkarzem ręcznym?

- Chyba nie mogłem nie zostać piłkarzem ręcznym. Od kiedy pamiętam była w domu piłka do tego sportu. Jedyne co mogłem, to być bramkarzem. Mam jednak taki charakter, że nie umiem siedzieć w jednym miejscu.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×