Bogdan Wenta: Brakuje nam sportowej złości

Vive Targi Kielce nowy sezon PGNiG Superligi rozpoczęło od dwóch pewnych zwycięstw. W miniony weekend mistrzowie Polski zwyciężyli na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Podopieczni Bogdana Wenty pokonali niżej notowanego rywala różnicą jedenastu bramek, choć cały mecz na ławce rezerwowych spędzili Sławomir Szmal i Karol Bielecki. Dla kielczan sobotnie spotkanie było początkiem maratonu grania co trzy dni, doświadczony szkoleniowiec ostrożnie szafował więc siłami swoich graczy.

- Brakuje nam sportowej złości. Początek był obiecujący ale potem brakowało skuteczności, trafialiśmy w słupki, poprzeczkę ale też w bramce widzieliśmy dobrą dyspozycję Piotrka Nera. Piotrków narzucał duże tempo, ale to tylko dobrze dla meczu - relacjonuje Wenta.

Kielczanie z odniesieniem zwycięstwa nie mieli najmniejszych problemów, a swój debiut w ekipie mistrzów Polski zaliczył Piotr Chrapkowski. Przed rozpoczęciem rywalizacji na europejskiej arenie Vive czeka jednak jeszcze trochę pracy. - Musimy się nieco obudzić przed Ligą Mistrzów, nie możemy podchodzić do tego, że mecz sam się wygra - mówi szkoleniowiec Vive. W środę jego zespół podejmie gości z Puław.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×