Koszalińska rewolucja na "piątkę" - podsumowanie sezonu 2015/2016 w wykonaniu Energi AZS Koszalin

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
PGNiG Superliga Kobiet

Sezon rozpoczął się dla ekipy z zachodniopomorskiego obiecująco. Po dwóch wygranych przyszła pierwsza przegrana, jak się później okazało, z wicemistrzem Polski ze Szczecina. Właściwie od tamtej pory drużyna zaczęła grać w kratkę. Dochodziło nawet do niespodzianek, jak chociażby przegranej na własnym parkiecie z teoretycznie słabszą kadrowo Piotrcovią Piotrków Trybunalski (26:27). Ostatecznie pierwszą rundę Akademiczki skończyły z 5 wygranymi i 6 porażkami.

Runda rewanżowa zaczęła się dla Energetycznych znakomicie. Swoje zrobiło też zgranie drużyny. Pierwsza przegrana przyszła dopiero w 19. serii spotkań. Pogromcą AZS-u okazał się MKS Selgros Lublin (25:19). Tamten mecz był jednak początkiem dalszych przegranych, które sprawiły, że Energa wylądowała na 6. miejscu w ligowej tabeli Superligi. - Widać było, że przez pierwszą część sezonu "układaliśmy się" jako drużyna. Druga była już dużo lepsza. Tym razem wywalczyliśmy taki wynik - podsumował wiceprezes Zarządu Piłka Ręczna Koszalin S.A.

Lokata: 5. miejsce
Mecze: 28
Zwycięstwa: 16
Remisy: 2
Porażki: 10
Bramki: 795:728

Najwyższe zwycięstwo:
Energa AZS Koszalin - Piotrcovia Piotrków Tryb. 37:23 (18:14)
Najwyższa porażka: Energa AZS Koszalin - MKS Selgros Lublin 21:31 (11:8)
Najwięcej bramek w jednym meczu - 63: Energa AZS Koszalin - Metraco Zagłębie Lubin 36:27 (16:13)

Grzegorz Tkaczyk: Polaków stać na medal olimpijski (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×