Kibice mszczą się na chorwackich szczypiornistach. Zdewastowali dom Mirko Alilovicia
Chorwaci - gospodarze ME w piłce ręcznej - nie awansowali do półfinału turnieju. Rozwścieczeni kibice wyładowują swoją frustrację. Po przegranym meczu z Francją zaatakowali dom bramkarza, Mirko Alilovicia.
Chorwaccy szczypiorniści zawiedli nadzieje kibiców, którzy widzieli ich w strefie medalowej. Gospodarzy mistrzostw pogrążyli Francuzi - Hrvatska na zakończenie fazy grupowej przegrała 27:30 i powalczy z Czechami jedynie o 5. miejsce. Dla miejscowych fanatyków piłki ręcznej to klęska.
Bramki Chorwatów strzegł w tym meczu Mirko Alilović, jeden z najbardziej doświadczonych kadrowiczów, siedmiokrotny medalista wielkich imprez. Po dwóch przeciętnych występach na ME został zastąpiony przez Ivana Pesicia. W drugiej rundzie wrócił do składu, z Francuzami odbił siedem piłek.
Alilović ogłosił już, że po turnieju na stałe pożegna się z drużyną narodową.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: błyskotliwy Kamil Ciok. KPR Legionowo z bezcennym zwycięstwem