Luka Cindrić znów kontuzjowany. Występ w finale Pucharu Polski zagrożony

liderem i pokazał klasę. A w grupie, gdzie przegrywaliśmy spotkania 1 bramką brakowało go bardzo. Nie ma co płakać, bo od lipca będziemy mieli chyba najmocniejszą paczkę w historii (lub równą tej z 15/16). Karacić to dla mnie ta sama półka co Cindrić, dodając jeszcze jego argumenty poza boiskowe, czyli cwaniactwo i utożsamianie się z klubem, to takiego kogoś było nam trzeba i myślę, że nie odczujemy odejścia Luki.

cała handballowa Europa. Bertus wyrywając tych zawodników już wtedy walczył o nich z innymi potęgami. Udało się i miało być super. Oczywiście nikt tu z komentujących nawet nie zająknął się o obcięciu pensji PRZED SEZONEM każdemu zawodnikowi o 25% z powodu kryzysu finansowego w firmie. Ilu odeszło z tego powodu ? JEDEN . Kto ? Bombac. Po sezonie grania drugi robi to samo. Kto ? Cindric. Czemu ? Bo sportowe życie sportowca jest krótkie i wiedzą że tyle będą mieli ile się teraz nachapią. Ja osobiście bardzo żałuję i jednego i drugiego bo uwielbiałem patrzeć na ich grę, bo nawet w tych słabszych meczach potrafili zagrać niejedno zagranie- majstersztyk. Dzisiejsze działania klubu są wariantem awaryjnym i łataniem dziury w kadlubie na pełnym morzu. Pewnie ją Bertus załata, ale to już będzie inny okręt.

Wisłę. To są jednak giganci więc nikogo by nie zdziwiło. Na większą uwagę zasługuje wyczyn Bombaca, który ze złamaną ręką w pojedynkę wygrał MP... przypominam ten zawodnik był rozczarowaniem sezonu i to się potwierdziło w tym roku, Kolonię obejrzy przed Tv.