Rumunia - Polska. Czy leci z nami pilot?

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Obrona Częstochowy

Oczkiem w głowie poprzedniego selekcjonera Michaela Bieglera była gra w obronie. Atak Polaków za jego kadencji opierał się na improwizacji, defensywie za to trudno było coś zarzucić. Dujszebajew linii obronnej nie dograł jeszcze tak, jak należy.  Biało-Czerwoni w dwóch ostatnich meczach stracili aż 65 goli.

Serbowie męczyli Polaków indywidualnymi akcjami, w których prym wiódł Petar Nenadić. Warto podkreślić, że w przypadku tego meczu duża liczba straconych goli to także efekt licznych błędów naszego ataku.

Rumuni w ofensywie nie byli tak ruchliwi, nacierali za to długo i konsekwentnie. Podopieczni Xaviera Pascuala radzili sobie nawet w osłabieniu. Warto zaznaczyć, że w obu spotkaniach zbyt wiele do gry polskiej obrony nie wnieśli bramkarze Sławomir Szmal i Piotr Wyszomirski.

Czy Polska awansuje do finałów mistrzostw Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Marcin Wie Zgłoś komentarz
    Ten sklad juz nic nie osiagnie. kadra to w wiekszosci starzy zawodnicy a na horyzoncie brak mlodych ktorzy potrafia zagrac na swiatowym poziomie. Niestety zwiazek przespal ostatnie 10 lat.
    Czytaj całość
    Siatkowka potrafila wykorzystac swoja szanse i sciagnela sponsorow do ligi a zwiazkowcy z pilki recznej to lesne dziadki ktore nie potrafia dzialac dla dobra dyscypliny.
    • Maxi-102 Zgłoś komentarz
      To nie pilot to kamikadze....