Rywalizacja z Ignaczakiem będzie przyjemnością - rozmowa z Damianem Wojtaszkiem, libero reprezentacji Polski B

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Nie pojechałeś na mecze do Estonii, ponieważ, jak wiemy, po spotkaniach z Austrią otrzymałeś od szkoleniowca czas na odpoczynek.

- Trener sam wyszedł z taką propozycją, ponieważ po sezonie miałem bodajże zaledwie tydzień wolnego, a tak to cały czas trenowałem. Inni zawodnicy, którzy wcześniej zakończyli ligowe zmagania, odpoczywali od siatkówki miesiąc bądź nawet półtora. Ja praktycznie od razu po rozegraniu ostatniego meczu w PlusLidze przyjechałem na kadrę. Cały czas żyłem siatkówką i w ogóle nie byłem na wakacjach. Tak więc przed pierwszym meczem z Austrią szkoleniowiec wziął mnie na bok i przekazał mi informację, że prawdopodobnie po dwumeczu w Twardogórze dostanę 10 dni wolnego, żeby się zregenerować i wrócić gotowym do podjęcia kolejnych wyzwań. Ten odpoczynek na pewno bardzo mi pomógł.

Wcześniej jednak po raz kolejny otrzymałeś powołanie do szerokiej kadry od Stephane'a Antigi. Do pierwszej reprezentacji znowu nie udało ci się przebić. Jak bardzo byłeś rozczarowany, gdy usłyszałeś, że nie będziesz występował w Lidze Światowej?

- Każdy trener ma swoją wizję. Śledzi nas na bieżąco w lidze, widzi jak się prezentujemy, a potem decyduje, kto prezentuje się lepiej, kto gorzej i kto bardziej pasuje do jego koncepcji. Cały czas dokonuje wyborów. Ja się po prostu dostosowuję do tego, co mi każą. Jeśli otrzymam polecenie gry w kadrze B, z przyjemnością będę się stawiał na jej zgrupowaniach oraz wkładał całe serce w treningi i mecze. Gdyby to zaowocowało tym, że Stephane powołałby mnie do swojej drużyny, tak jak uczynił z Arturem Szalpukiem, bardzo bym się cieszył. Jeśli tak się nie stanie, będę życzył chłopakom wszystkiego dobrego i tyle. Na razie skupiam się nad tym, nad czym obecnie powinienem, czyli na treningach i podnoszeniu swoich umiejętności w reprezentacji B.
W barwach Jastrzębskiego Węgla (2012-2015) Wojtaszek ani razu nie zdobył Mistrzostwa Polski W barwach Jastrzębskiego Węgla (2012-2015) Wojtaszek ani razu nie zdobył Mistrzostwa Polski
Już wiemy, że po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego będziesz występował w Asseco Resovii Rzeszów. W Jastrzębskim Węglu byłeś pewniakiem do gry w wyjściowym składzie, natomiast na Podkarpaciu czeka cię walka o miejsce w "szóstce" z Krzysztofem Ignaczakiem. 

- Wszystko wyglądało tak, że Asseco Resovia złożyła konkretną propozycję, a ja, długo się nie zastanawiając, z niej skorzystałem. Podpisaliśmy kontrakt na dwa lata, z opcją przedłużenia o kolejny rok. Zawsze chciałem grać w tak uznanym klubie. Resovia jest przecież mistrzem Polski, a także jedną z najlepszych drużyn w Europie pod względem organizacyjnym. A jeśli chodzi o sprawę z Krzyśkiem Ignaczakiem, rywalizacja z tak doświadczonym zawodnikiem będzie samą przyjemnością. Mogę się tylko cieszyć, bo będzie to dla mnie naprawdę interesujące przeżycie, a zarazem nowe wyzwanie. Każdy mecz oraz każdy trening, podczas którego będziemy rywalizować, na pewno będzie podnosił zarówno moje, jak i jego umiejętności. Podejmując decyzję o przenosinach do Rzeszowa w ogóle nie zwracałem uwagi na fakt, że w nadchodzącym sezonie kadra meczowa będzie liczyć 14 siatkarzy. Po zakończeniu występów w kadrze z pewnością stawię się na Podkarpaciu z uśmiechem na twarzy.

Zanim dołączysz do nowego pracodawcy, zdążysz już całkiem dobrze poznać metody pracy i osobowość swojego przyszłego klubowego trenera.

- Wiem, jakie myśli szkoleniowe ma Andrzej Kowal oraz jak zachowuje się podczas meczów. Przepracowanie z nim całych wakacji może mi tylko pomóc. Z aklimatyzacją na pewno nie będę jednak miał problemu, ponieważ znam się prawie ze wszystkimi chłopakami występującymi w Asseco Resovii.

A nie korciła cię kiedyś perspektywa spróbowania swoich sił w jakiejś lidze zagranicznej?

- Nie, na razie takich zamiarów w ogóle nie miałem, jak również nie otrzymałem podobnego typu ofert. Wiadomo, że PlusLiga jest jedną z najlepszych lig w Europie. Jej poziom sportowy jest bardzo wysoki, więc na chwilę obecną nie muszę wyjeżdżać z kraju. Może zdecyduję się na taki krok w przyszłości, kiedy będę już bliski zakończenia kariery zawodniczej. Na dzień dzisiejszy planuję jednak pozostać przez parę najbliższych lat w Polsce i nigdzie się nie ruszać.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Twoim zdaniem Damian Wojtaszek jest jednym z dwóch najlepszych polskich libero?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×