Leon Madsen zawładnął Motoareną, ale to jeszcze nie jest to do czego dąży
Niekwestionowanym bohaterem pierwszej rundy cyklu Speedway Best Pairs był Leon Madsen. Duńczyk niemal w pojedynkę zapewnił drugie miejsce ekipie Trans MF Pro Race Team. - Byłem szybki, ale to jeszcze nie jest to - twierdzi Duńczyk.
Skoro w teamie żużlowca z kraju Hamleta są jeszcze rezerwy, to forBET Włókniarz Częstochowa może mieć w swoim składzie zawodnika ze ścisłego ligowego topu. Już w poprzednim sezonie Duńczyk był w świetnej formie. Jedynym problemem pozostaje brak treningów na domowym torze, ale po prostu nie było takiej możliwości.
- Nie byłem jeszcze gotów sprzętowo na treningi w Częstochowie, poza tym było za zimno. Gdy utrzymują się takie temperatury, a ty idziesz pojeździć, szanse na złapanie kontuzji dodatkowo wzrastają - podkreśla Leon Madsen.
Dobrych wiadomości dla Włókniarza przed nowym sezonem jest coraz więcej. Oprócz obiecującej dyspozycji 29-latka, nieźle wygląda po kontuzji Fredrik Lindgren. Szwed oraz Adrian Miedziński mogą być znaczącymi wzmocnieniami i kto wie - może nawet na miarę play-offów.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of PolandKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>