Nicklas Porsing: Nie widzę powodów, by w weekend jeździć na żużlu. Bez względu na konsekwencje
- Zarówno ja, jak i moi koledzy ze Stali Rzeszów, życzymy sobie cichego weekendu, by w ten sposób okazać szacunek Tomkowi - napisał w oświadczeniu Nicklas Porsing, kapitan Żurawi. Stal, bez względu na konsekwencje, nie chce jechać meczu w Ostrowie.
Takiego scenariusza nie wyobrażają sobie rzeszowianie, którzy w swoim oświadczeniu stanowczo skrytykowali postępowanie klubu z Ostrowa, zapowiadając możliwość oddania punktów walkowerem.
Osobne oświadczenie wydał też Nicklas Porsing, kapitan Stali Rzeszów, który w imieniu swoim i kolegów z drużyny zaznacza, że nie chce jechać w weekendowym spotkaniu ligowym.
Oświadczenie Nicklasa Porsinga:
"Żużlowiec to człowiek, jak każdy inny.
Strata Tomka była dla nas wszystkich wielkim szokiem. Jeszcze na 48 godzin przed tym, jak Tomek zdecydował się podjąć swoją ostatnią decyzję w życiu, wszyscy śmialiśmy się podczas meczu z PSŻ Poznań. Tego tragicznego poranka byłem na rzeszowskim stadionie i widziałem, jak wszyscy są zdruzgotani po informacji o śmierci naszego kolegi. Potrzeba czasu, by to zrozumieć i zaakceptować, a dopiero później będzie można wrócić na motocykl.
Jednym zawodnikom przyjdzie to łatwiej, drugim trudniej.
Zarówno ja, jak i moi koledzy ze Stali Rzeszów, życzymy sobie cichego weekendu, by w ten sposób okazać szacunek Tomkowi i jego rodzinie. Był wspaniałym człowiekiem, a dla większości zawodników Stali mentorem.
Jednocześnie nie widzę żadnych powodów, by w ten weekend rywalizować na torze. Bez względu na konsekwencje, jakie poniesie klub, fani i inni organizatorzy.
Nicklas Porsing"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>