Jarosław Botor: Nie było szans uratować Mackiewicza
- Nie widzieliśmy szans, by pomóc Tomkowi w tych warunkach - mówi Jarosław Botor, jeden z członków 4-osobowej grupy, która niedawno na Nanga Parbat uratowała życie Elisabeth Revol.
- Próbowaliśmy rozważać inne warianty. Nie widzieliśmy szans pomóc Tomkowi w tych warunkach, a Elisabeth trzeba było sprowadzić na ziemię, bo istniało duże zagrożenie, że kolejnej nocy w takich warunkach tam nie przeżyje - przyznał Botor w "Faktach po Faktach" w TVN24.
Pomoc dla Revol i Mackiewicza była czymś naturalnym dla członków narodowej wyprawy na "K2". Botor dodał także, że grupa śledziła poczynania wspomnianej dwójki na Nanga Parbat. Na drodze do uratowania Polaka stanęło kilka czynników: m.in. niesprzyjające warunki atmosferyczne. - Obserwowaliśmy to, co tam się dzieje. Chcieliśmy jak najszybciej się tam dostać, bo byliśmy jedynym zespołem, który był w stanie to zrobić - wyjaśnił.
Botor w sobotę wrócił do kraju. Z powodów osobistych opuścił on wyprawę "K2 dla Polaków". - Nie wiem, czy wrócę na K2, ale na pewno będę dalej się wspinał - przyznał w rozmowie w TVN24.
ZOBACZ WIDEO To tam mieszka na co dzień Elisabeth Revol - zobacz reportaż WP SportoweFaktyJeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Allez Zgłoś komentarz
lekcję odwagi i poświęcenia." (KAI) -
Leonidas spod Termopil 1 Zgłoś komentarz
napisali. Jeśli ty uważasz, ze dla ciebie są a dla Kemeta nie, to jesteś takim samym prymitywem jak on. -
Gabrysława Kowalska Zgłoś komentarz
sobie, zeby himalaista, nie zdawal sobie sprawy, ze jednak to nie jego dzien. Podobno pare dni wstecz mial problemy zoladkowe co go oslabilo, nie ubieral w obozach okularow i maski. Nie wiadomo czy celowo, czy zlekcewazyl to wszystko. Tak czy siak jak Bielecki i Urubko dotarli do Eli, Tomek ponad kilometr wyzej na 99% juz nie zyl, to bylo juz ponad 24h po tym jak zostal sam w stanie schylkowym zycia. -
KEMETA Zgłoś komentarz
sumienie gryzło, w końcu Tomek został pozostawiony sam sobie, Rodak, któremu należał się ratunek a oni wyrwali się po babkę.........nie ma na to słów