- Denis schodzi, pogoda beznadziejna. Czekamy na zejście z góry Maćka i Marcina a także Marka i Artura. Potrzebujemy dwóch okien pogodowych. Pierwszego, aby zdobyć aklimatyzację szczytową i drugiego, aby ten szczyt zdobyć. Ciekawe czy zdążymy... - napisał na Twitterze Adam Bielecki.
Wiadomo, że przez najbliższe pięć dni będą bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne. Już teraz w nocy spadło bardzo dużo śniegu, a działania mocno utrudnia silnie wiejący wiatr. W bazie wszyscy czekają na dwa zespoły, które jeszcze we wtorek mają zameldować się i tutaj oczekiwać na poprawę pogody.
Zima na K2 trwa do 20 marca, chociaż zdaniem Denisa Urubko liczą się wejścia tylko do końca lutego. Dlatego postanowił samotnie atakować szczyt, a kiedy warunki pogodowe nie pozwoliły mu na to, zrezygnował. Nie chciał też zostać w bazie, ponieważ nie jest zainteresowany atakiem w marcu.
ZOBACZ WIDEO Tak Koreańczycy świętują w Pjongczangu Księżycowy Nowy Rok. Tradycją i kulturą dzielą się z dziennikarzami