"Dzik roku, przegość". Twitter ekscytuje się wyczynem Andrzeja Bargiela

Materiały prasowe / Marek Ogień/Salomon/Suunto / Na zdjęciu: Andrzej Bargiel
Materiały prasowe / Marek Ogień/Salomon/Suunto / Na zdjęciu: Andrzej Bargiel

Andrzej Bargiel to pierwszy człowiek w historii, który zjechał na nartach ze szczytu K2 (8611 m n.p.m.). "Dzik roku, przegość!" - czytamy na Twitterze.

W tym artykule dowiesz się o:

Skialpinista po zdobyciu K2 rozpoczął zjazd z wierzchołka góry. Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych zatrzymał się w czwartym obozie, by po pewnym czasie wznowić wyjątkową podróż.

Misja zakończyła się powodzeniem. Andrzej Bargiel około godziny 16:00 szczęśliwie dotarł do podstawy góry.

K2 to już czwarty ośmiotysięcznik w dorobku Bargiela. "Dzik roku, przegość" - ekscytuje się na Twitterze Justyna Kowalczyk, była biegaczka narciarska. "Mnie to na przykład zatkało. Jędrek, jesteś wielki!" - dodaje Kowalczyk.

Pierwszą próbę zjechania na nartach ze szczytu K2, Andrzej Bargiel podjął w ubiegłym roku. Ta nie powiodła się, jednak przy drugim podejściu zakopiańczykowi udało się dokonać niemożliwego. "Popłakałem się z emocji i radości" - wyznaje Bogusław Leśnodorski, były prezes Legii Warszawa.

"Przeprzekozak! Zrobił to! Andrzej Bargiel zjechał na nartach z K2! Jest już w bazie! Zuch chłopak!" - komentuje emocjonalnie dziennikarz i komentator sportowy Tomasz Zimoch.

- Niesamowite są możliwości i odwaga człowieka. Co on teraz wymyśli? - zastanawia się na Twitterze Mateusz Borek z "Polsatu".

W 2015 Bargiel wszedł na Broad Peak, z którego - jako pierwszy człowiek w historii - zjechał na nartach. Teraz powtórzył niesamowity wyczyn, tym razem na K2.

"Facet, który 15 lat temu pierwszy raz miał narty na nogach, zjechał z K2. Cały czas zbieram szczękę z podłogi" - pisze Jan Kałucki z "Polskiego Radia 3".

Gratulacje Bargielowi przesyła ponadto dziennikarz Jarosław Kuźniar.

- Wielki szacun i gratulacje - pisze na Twitterze polityk Tomasz Latos.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła w zupełnie innej roli. "To było nowe doświadczenie"

Komentarze (0)