- Sytuacja z Krzysztofem Wielickim podczas zimowej wyprawy na K2 to nie był konflikt. Chyba, że w mediach. Uważam, że to była normalna sytuacja. Takie jest życie. Rozmawialiśmy po niej z chłopakami np. z Adamem Bieleckim, Marcinem Kaczkanem, u którego byłem po odbiór depozytu. Zostawiłem go w jego domu przed wyprawą. Wszystko jest w porządku. Mamy dobre relacje - zapewnia w rozmowie z reporterem WP SportoweFakty Markiem Wawrzynowskim himalaista Denis Urubko, który podczas zimowej wyprawy narodowej na K2 bez wiedzy kierownika Krzysztofa Wielickiego próbował przeprowadzić atak szczytowy na ten ośmiotysięcznik.