Davos bez Kowalczyk. Polka szykuje się na PŚ w Toblach

Karol Borawski

W najbliższy weekend nie zobaczymy Justyny Kowalczyk w zawodach Pucharu Świata w Davos. Reprezentantka Polski szlifuje formę w Santa Caterina we Włoszech.

Najlepsze zawodniczki świata wystartują w Davos w zawodach techniką dowolną (w sobotę bieg na 15 km, w niedzielę sprint). Biegi techniką dowolną nie są priorytetem Polki, zgodnie z wcześniejszymi założeniami Kowalczyk ominie więc najbliższe zawody.

Nie oznacza to jednak, że znakomita polska biegaczka będzie próżnować. Kowalczyk trenuje w Santa Caterina, a w poniedziałek przeniesie się do Toblach, gdzie będzie kolejny przystanek Pucharu Świata. Kowalczyk szlifuje formę zwłaszcza na bieg na 10 km techniką klasyczną, który odbędzie się 20 grudnia.

"W Santa Caterina mam jak zawsze fantastycznie przygotowane trasy!!! Cisza, spokój. Idealne miejsce do roboty. Grazie!" - napisała na Facebooku Justyna Kowalczyk.

W Davos nie zobaczymy żadnej reprezentantki Polski. Paulina Maciuszek i Kornelia Kubińska postawiły w tym sezonie na macierzyństwo (podobnie jak wiele zawodniczek ze światowej czołówki), Sylwia Jaśkowiec jest po operacji nogi, a Ewelina Marcisz ma problemy ze zdrowiem.

Szczere wyznania Żyły o najtrudniejszych chwilach w karierze
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl