Andrzej Fonfara: Codziennie myślę o rewanżu ze Stevensonem

Maciej Szumowski

W nocy z soboty na niedzielę w Chicago [tag=20512]Andrzej Fonfara[/tag] (26-3, 15 KO) wypunktował [tag=46492]Doudou Ngumbu[/tag] (33-6, 12 KO). Polak myśli już o swoich przyszłych startach.

Walka w hali UIC Pavilion podczas gali organizowanej przez telewizję Showtime była pierwszą potyczką "Polskiego Księcia" od czasu majowej porażki z Adonisem Stevensonem. Andrzej Fonfara chce drugiego pojedynku z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej. - Myślę o nim codziennie. Potrzebuję jeszcze jednej walki przed rewanżem z Adonisem - powiedział Polak w rozmowie z boxingscene.com.

Rywal Fonfary, reprezentujący Francję Doudou Ngumbu, wytrwał pełen dystans i pokazał się z niezłej strony. - Przyjechał, aby wygrać. Chciałem skończyć go w piątej rundzie, ale musiałem być ostrożny - dodał polski emigrant. 

Pochodzący z Radomia mieszkaniec Chicago uważa, że poczynił postępy od ostatniej walki. - Moja defensywa była lepsza niż poprzednio, ale muszę zadawać więcej ciosów, aby być lepszym pięściarzem - zakończył.

< Przejdź na wp.pl