Materiały prasowe / Na zdjęciu: Siergiej Werwejko (z lewej)

Zmarnowana szansa Sergieja Werwejki. Warszawiak nie zdobył pasa WBO Europe

Maciej Szumowski

Pochodzący z Ukrainy, ale walczący od początku kariery i trenujący w Polsce Sergiej Werwejko (8-2, 6 KO), nie zdobył pasa WBO Europe wagi ciężkiej.

30-latek udał się do Hamburga, aby zmierzyć się z obdarzonym mocnym uderzeniem Turkiem, Alim Erenem Demirezenem (10-0, 10 KO). Była to dla niego życiowa szansa, ponieważ stawką było cenne trofeum mistrza Europy World Boxing Organization. 

Sergiej Werwejko dobrze rozpoczął pojedynek, ale z minuty na minutę jego dyspozycja i kondycja wyglądały coraz słabiej. Reprezentant gospodarzy to wykorzystał i w ósmej rundzie posłał go na deski. 

Dla polsko-ukraińskiego pięściarza była to druga porażka na zawodowym ringu. Wcześniej jego pogromcą został Marcelo Nascimento. Swoją profesjonalną karierę rozpoczął w 2016 roku, więc do konfrontacji o cenne trofeum doszedł bardzo szybko.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy" 

< Przejdź na wp.pl