Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Mariusz Wach (z lewej) oraz Artur Szpilka (z prawej)

Andrzej Wasilewski o dochodach z walki Szpilka - Wach: Nie wyszliśmy nawet na zero

Waldemar Ossowski

Andrzej Wasilewski, promotor czołowych polskich pięściarzy, w 2019 roku zamierza doprowadzić do rewanżowej walki pomiędzy Arturem Szpilką a Mariuszem Wachem. Sam przyznaje jednak, że pierwsze starcie nie przyniosło mu zysku.

Wasilewski w kwestii drugiego pojedynku na szczycie w kategorii ciężkiej jest otwarty, ale zaznacza, że Mariusz Wach i Artur Szpilka będą musieli zejść nieco z wymagań finansowych, aby gala była opłacalna dla jego grupy. 

- Pierwsza walka bardzo nam się udała, ale przekroczyliśmy finansową barierę. Nie wyszliśmy nawet na zero… Ale w sprawie rewanżu mam tyle zapytań, że powinniśmy doprowadzić do kolejnej walki. Trzeba jednak będzie usiąść z zawodnikami, by nieco zeszli z tonu, jeśli chodzi o żądania finansowe - powiedział Andrzej Wasilewski w rozmowie z Mateuszem Fudalą z "Super Expressu".

Szef grupy Knockout Promotions dodał również, że nadal trwają poszukiwania nowego trenera dla "Szpili" po tragicznej śmierci Andrzeja Gmitruka. Wybór ma paść na zagranicznego szkoleniowca. 

W pierwszej walce Szpilki z Wachem, 10 listopada 2018 roku w Gliwicach, górą był były pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBC. Pięściarz pochodzący z Wieliczki pokonał "Vikinga" po niejednogłośnej decyzji sędziów (97:93, 95:94, 93:96). 

W 2018 roku Wasilewski planuje zorganizować w Polsce maksymalnie 6 gal. Dwie pewne lokalizacje to Zakopane i Rzeszów.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: MMA w Polsce? Jesteśmy w absolutnej czołówce światowej [4/4]
 

< Przejdź na wp.pl