Boks. Adam Balski nie zawalczy w Sosnowcu. Trwają przepychanki promotorów
Adam Balski (13-0, 8 KO) nie zawalczy na gali Knockout Boxing Night 8 w Sosnowcu. Debiut pięściarza z Kalisza w szeregach grupy Knockout Promotions musi zostać przełożony. Nadal niejasna pozostaje kwestia kontraktu boksera z Tymex Boxing Promotion.
- Potwierdzam, kilka tygodni temu podpisaliśmy wieloletni kontrakt z Adamem Balskim. Podpisanie umowy poprzedziła dokładna weryfikacja jego stanu prawnego. Obecnie pracujemy nad dojściem do porozumienia, bo dokumenty dokumentami, a życie życiem. Mam nadzieję, że znajdziemy kompromis dla dobra atmosfery w środowisku. Dla dobra sprawy, wycofujemy go z gali w Sosnowcu i dajemy sobie czas na dojście do porozumienia. Niemniej zakładam, że w ciągu miesiąca Balski stoczy walkę w naszych barwach - powiedział Andrzej Wasilewski w rozmowie z Mateuszem Fudalą dla "Super Expressu".
Zobacz także: Krzysztof Głowacki dostał walkę o mistrzostwo świata!
Warto dodać, że obecnie Adam Balski ma zawieszoną licencję boksera przez Polski Wydział Boksu Zawodowego, a najbliższą galę w Sosnowcu ma nadzorować związek zagraniczny. Zamieszanie wokół czołowego polskiego zawodnika kategorii cruiser trwa w najlepsze.
Mariusz Grabowski z grupy Tymex Boxing Promotion zabrał w tej kwestii głos na Twitterze. "W związku z zapytaniami odnośnie startu Adama Balskiego. Jestem zdziwiony stosowaniem podwójnych standardów przez Andrzeja Wasilewskiego, który przez lata regulował je na bokserskim rynku. Nagle coś się zmieniło? Adam Balski ma cały czas ważny kontrakt z TBP" - napisał dotychczasowy promotor niepokonanego pięściarza.
Zobacz także: FEN blisko organizacji gali w Szczecinie
Wasilewski chce, aby do debiutu Balskiego w szeregach jego grupy miał miejsce na gali w Zakopanem, 30 listopada. Grabowski z kolei utrzymuje, że sprawa zakończy się w sądzie.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka zadebiutował w narożniku i przerwał wywiad. Emocjonalna i szczera reakcja boksera