YouTube / Kamil Szeremeta i Jaime Munguia zrobili wagę przed walką o pas

Dalsza walka nie miała sensu. Jaime Munguia zdeklasował Kamila Szeremetę

Waldemar Ossowski

Jaime Munguia (37-0, 30 KO) był zdecydowanie lepszy od Kamila Szeremety (21-2, 5 KO) w walce wieczoru gali Golden Boy Promotions w El Paso. Polak został poddany przez narożnik po szóstej rundzie.

W miarę wyrównane były tylko dwie pierwsze rundy, w których Kamil Szeremeta starał się dotrzymywać kroku faworyzowanemu rywalowi. Od trzeciej Meksykanin wyraźnie dominował, był szybszy, a przede wszystkim bezlitośnie obijał korpus Polaka i wyprowadzał skuteczne kombinacje. 

Piąta i szósta runda były już jednostronnym widowiskiem, a Jaime Munguia trafiał bardzo mocno. Polak coraz bardziej odczuwał trudy pojedynku. Decyzją trenera nie został dopuszczony do kontynowania walki. 

Munguia obronił pas WBO Intercontinental w wadze średniej i prawdopodobnie wykonał ostatni krok w kierunku walki o mistrzostwo świata. 24-latek zwyciężył 37. zawodowy pojedynek - 30. przed czasem. 

Z kolei Kamil Szeremeta doznał drugiej porażki z rzędu z klasowym rywalem w USA. Wcześniej, w grudniu 2020 roku, w starciu o tytuł mistrza świata organizacji IBF musiał uznać wyższość Giennadija Gołowkina. 

Szeremeta pojedynek z Munguią przyjął w zastępstwie za Macieja Sulęckiego. Pięściarz z Białegostoku miał zaledwie dwa tygodnie by przygotować się do starcia z cenionym Meksykaninem. 

Czytaj także:
Co za forma! Błachowicz już mógłby walczyć z Teixeirą
Kamil Szeremeta przed kolejną życiową szansą. Zobacz zapowiedź walki [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Albert Sosnowski wrócił na ring i pokonał polską legendę. "Troszkę za mocno przycisnąłem"
 

< Przejdź na wp.pl