Newspix

Wiemy, ile za mistrzowską walkę zarobi Krzysztof Głowacki. Zaskoczenie

Piotr Jagiełło

Zgodnie z tradycją gal amerykańskich, znamy dokładne gaże bohaterów sobotniej imprezy Premier Boxing Champions w Nowym Jorku. Za pierwszą obronę tytułu WBO Krzysztof Głowacki zainkasuje niewiele ponad pół miliona złotych. Pretendent zarobi więcej.

Były czempion wagi cruiser, Steve Cunningham, dopisze do swojego konta 225 tysięcy dolarów, czyli ponad 850 tysięcy złotych. Sytuacja, gdy pretendent zarabia więcej od mistrza nie jest w zawodowym boksie pierwszyzną. "USS" to uznana marka na amerykańskim rynku - ostatnio toczył pojedynki na antenach telewizyjnych gigantów, co wpłynęło na jego wartość marketingową. Tym bardziej, że 39-latek rywalizował w najcięższej dywizji wagowej, gdzie przelicznik finansowy jest bardziej okazały.

Krzysztof Głowacki wzbogaci się dokładnie o 150 tysięcy dolarów, czyli nieco ponad pół miliona złotych. Dodatkowe, niewliczone w te rozliczenie zyski powinny zostać wygenerowane z indywidualnych umów sponsorskich. Choć suma nie powala, to jest to zdecydowany skok - za wygraną batalię z Marco Huckiem z sierpnia ubiegłego roku mańkut z Polski zarobił zaledwie 60 tysięcy "zielonych".

Głównymi bohaterami gali w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie będą Errol Spence Junior i Chris Algieri. Pierwszy z nich otrzyma czek na 225 tysięcy dolarów, o sto tysięcy mniej od oponenta.

Zobacz także - Ostry atak Włodarczyka na reprezentanta Niemiec. "To cham i tchórz!"

 

< Przejdź na wp.pl