/ PAP/EPA / Laurent Dubrule

Euro 2016: Belgowie dopadli Szwajcarów. Piękne trafienie Kevina de Bruyne

Sebastian Szczytkowski

Świetny strzał Kevina de Bruyne w 83. minucie dał reprezentacji Belgii zwycięstwo 2:1 w meczu towarzyskim ze Szwajcarami. Drużyny zaprezentowały 45 minut dobrego futbolu.

Pół godziny meczu pokazało, że spotkały się ze sobą dwie godne siebie reprezentacje. Miały inny pomysł na atakowanie. Belgowie chcieli długo rozgrywać swoje akcje, a Szwajcarzy stawiali na szybkie wyprowadzenie piłki. Obie koncepcje dawały efekt. Thibaut Courtois musiał ratować Belgów po groźnym wstrzeleniu, a Yann Sommer zatrzymać uderzenia Romelu Lukaku oraz Kevina De Bruyne.

W 31. minucie reprezentacja Szwajcarii wyszła na prowadzenie. Blerim Dzemaili czekał na błąd gości na 14. metrze przed ich bramką i doczekał się. Obrońcy wybili za krótko płaskie dośrodkowanie i Dzemaili ukarał ich za to lokowanym strzałem w sam narożnik bramki. Gospodarze nie nacieszyli się długo swoim prowadzeniem.

34. minuta przyniosła wyrównanie. Dries Mertens wpadł z prawej strony w pole karne i dośrodkował pod samą bramkę. Podanie powinien przeciąć Philippe Senderos, ale tego nie zrobił, więc Lukaku wkopał piłkę z bliska do siatki. Pierwsza połowa zakończyła się sprawiedliwym remisem 1:1.

ZOBACZ WIDEO Konferencja prasowa reprezentacji Polski - Arłamów, 28 maja (Źródło TVP) 

Drużyny grały w silnych składach i selekcjonerzy postanowili dać im jeszcze szansę na początku drugiej części. Mocno rozpoczęli Szwajcarzy, ale poza kilkoma dośrodkowaniami, nie stworzyli niebezpieczeństwa. Belgowie mierzyli z rzutów wolnych, ale kompletnie nie wychodziło im egzekwowanie stałych fragmentów.

Po godzinie gospodarze zmienili trzech zawodników. W przeciwnym obozie pojawili się Michy Batshuayi i Divock Origi. Liczne roszady w tym fragmencie spotkania wpłynęły negatywnie na tempo oraz płynność rywalizacji. Generalnie druga połowa nie była pełna fajerwerków piłkarskich w porównaniu do dobrej pierwszej.

Zwycięskiego gola dla Belgii zdobył pięknym strzałem z dystansu Kevin De Bruyne. Gwiazdor Manchester City posłał spadającego liścia za kołnierz Yanna Sommera w 83. minucie. Gospodarze grali w tym momencie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Harisa Seferovicia i nie byli w stanie zareagować.

Szwajcaria - Belgia 1:2 (1:1)
1:0 - Blerim Dzemaili 31'
1:1 - Romelu Lukaku 34'
1:2 - Kevin de Bruyne 83'

Składy:

Szwajcaria: Yann Sommer - Michael Lang (64' Silvan Widmer), Philippe Senderos (63' Nico Elvedi), Johan Djourou (85' Gelson Fernandes), Ricardo Rodriguez - Valon Behrami, Blerim Dzemaili (79' Denis Zakalia), Granit Xhaka - Xherdan Shaqiri, Eren Derdiyok (41' Haris Seferović), Admir Mehmedi (64' Shani Tarashaj).

Belgia: Thibaut Courtois - Axel Witsel, Toby Alderweireld, Thomas Vermaelen (67' Jordan Lukaku), Jan Vertonghen - Marouane Fellaini (85' Christian Benteke), Kevin De Bruyne, Moussa Dembele (70' Laurent Ciman) - Dries Mertens (67' Divock Origi), Romelu Lukaku (58' Michy Batshuayi), Eden Hazard.

Czerwona kartka: Haris Seferović (Szwajcaria) /81'/

Sędzia: Paolo Mazzoleni (Włochy).

< Przejdź na wp.pl