PAP/EPA / Alberto Lingria / Na zdjęciu od lewej: Hakan Calhanoglu i Alessandro Florenzi

Pech włoskiego kadrowicza. Nabawił się kontuzji w pierwszym meczu

Rafał Szymański

Alessandro Florenzi nie mógł dokończyć piątkowego spotkania z Turcją (3:0). Defensor na pewno nie wystąpi w drugim meczu Euro 2020.

Reprezentacja Włoch świetnie rozpoczęła zmagania w mistrzostwach Europy. Podopieczni Roberto Manciniego pokonali 3:0 Turcję po trafieniach Meriha Demirala (gol samobójczy), Ciro Immobile oraz Lorenzo Insigne.

Worek z bramkami rozwiązał się dopiero po zmianie stron. Alessandro Florenzi grał od pierwszego gwizdka, ale nie wyszedł już na drugą połowę. Giovanni Di Lorenzo musiał zastąpić piłkarza Paris Saint-Germain.

30-latek przeszedł badania. Sztab medyczny kadry zdiagnozował, że zawodnik ma problem z łydką. Według informacji "Sky Sports", Florenzi z pewnością opuści drugie spotkanie fazy grupowej Euro 2020.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". To będzie największy problem Polski na Euro 2020? "Błędy niezależnie od zestawienia personalnego" 

To kolejne zmartwienie selekcjonera Manciniego. Przeciwko Turcji nie wystąpił inny gracz paryżan. Marco Verratti w dalszym ciągu zmaga się z kontuzją kolana.

"Azzurri" są w bardzo komfortowej sytuacji przed kolejnymi meczami grupy A. Włosi zmierzą się z Szwajcarami w środę (16 czerwca) na Stadio Olimpico w Rzymie. Początek meczu zaplanowany jest na godz. 21:00.

Czytaj także:
Euro 2020. Trener Szwedów obawia się Polski. Ale ma plan na Biało-Czerwonych
Rodak wierzy w Paulo Sousę. Radzi, by nie skreślać Polaków

< Przejdź na wp.pl