Getty Images / Na zdjęciu: mecz Anglia-Niemcy

Niemieckie media wściekłe. "Wir sind raus!"

Marek Bobakowski

To drugi z kolei duży turniej, w którym reprezentacja Niemiec zawiodła. Po fatalnej wpadce podczas MŚ 2018 (brak awansu z fazy grupowej), przyszło rozczarowanie podczas Euro 2020. Bo tak należy nazwać odpadnięcie w 1/8 finału z Anglią.

"Bild"

Dziennikarze największej niemieckiej bulwarówki nie oszczędzili podopiecznych Joachima Loewa. "Marzenia o wielkim finale na Wembley prysnęły" - można przeczytać.

Tytuł "Alles aus, wir sind raus" (czyli "koniec wszystkiego, wylatujemy") też jest bardzo mocny i wymowny.

Czytaj także: Wpadka Mateusza Borka. "Okazało się, że to żart" >>

[nextpage]


"Kicker"

"Raheem Sterling i Harry Kane zakończyli erę Loewa" - pisze z kolei największa piłkarska gazeta w Niemczech, "Kicker".

Dziennikarze tego czasopisma podkreślili również, że Joshua Kimmich po meczu musiał być pocieszany przez innych piłkarzy. W jego oczach pojawiły się łzy. W tym samym czasie selekcjoner reprezentacji Niemiec był już w szatni. Po raz ostatni.

[nextpage]


"Suddeutsche Zeitung"

Druga - po "Bildzie" - największa gazeta w Niemczech zatytułowała relację po meczu Anglia - Niemcy "Loew schodzi ze sceny".

Dziennikarz "Suddeutsche Zeitung" - Philipp Schneider - zwrócił uwagę na ciągłe zmiany taktyczne w reprezentacji Niemiec. I to na przestrzeni całego turnieju, nie tylko meczu z Anglią.

"Chciałbym wysłać niemiecką piłkę na sesję terapeutyczną. Aby pod hipnozą dowiedzieć się prawdy. Czy tak naprawdę graliśmy tak nieśmiało jak z Francją, tak radośnie jak z Portugalią, tak... dziwnie jak z Węgrami, czy tak "szachowo", jak z Anglią" - napisał dziennikarz.

[nextpage]


"Frankfurter Allgemeine Zeitung"

"Last Exit London" - tytułu zamieszczonego w FAZ nie trzeba tłumaczyć. Zdjęcie Thomasa Muellera, który w 82. minucie meczu zmarnował 100-procentową okazję do wyrównania (obejrzysz tę sytuację TUTAJ >>) jest równie wymowne jak tytuł.

"Era trenera reprezentacji Joachima Loewa kończy się gorzkim końcem" - rozpoczął artykuł Christian Kamp. 

Dziennikarz w dalszej części artykułu zwrócił uwagę, a właściwie podkreślił, że Loew nie zrobił nic od MŚ 2018, aby niemiecka reprezentacja zmieniła styl gry.

[nextpage]


"Die Welt"

Dziennikarz "Die Welt" skupił się głównie na ironii losu. Ironii polegającej na tym, że Loew w pewnym momencie - po nieudanych MŚ 2018 - ogłosił, że nie chce już budować kadry na Muellerze. Potem ugiął się i powołał piłkarza Bayernu do kadry. 

I ten piłkarz w decydującym momencie zamiast doprowadzić do wyrównania i dać nadzieję na wygraną w dogrywce lub serii rzutów karnych, posłał piłkę o kilkadziesiąt centymetrów obok bramki.

< Przejdź na wp.pl