Forsberg niepogodzony z porażką. "Byliśmy lepszym zespołem"
W fazie pucharowej czasem jedna sytuacja potrafi przesądzić o tym, kto awansuje dalej. Tak samo było w tym spotkaniu. Pechowo dla Szwedów bramka ta padła doliczonym czasie drugiej połowy dogrywki, nie dając zbytnio wiele czasu na wyrównanie.
Starcie reprezentacji Szwecji z Ukraińcami nie zawiodło kibiców. Na "Hampden Park" potrzebna była dogrywka, aby rozstrzygnąć o awansie do ćwierćfinału. Ostatecznie to Ukraina wygrała spotkanie i zameldowała się w dalszej części turnieju. Bohaterem został Artem Dowbyk, dla którego był to pierwszy mecz na tych mistrzostwach.
- Myślę, że byliśmy lepszym zespołem, straciliśmy niepotrzebną bramkę, potem trafiliśmy w słupek i poprzeczkę - powiedział po meczu Emil Forsberg dla weltfussball.de.
Forsberg rozegrał świetne spotkanie, doprowadzając do wyrównania (1:1) w 43. minucie. Przez cały mecz był aktywny, ciągle zagrażając bramce Robina Olsena.
- Walczyliśmy jako drużyna i obiecaliśmy nie poddawać się. Następnie zdobyli bramkę po ostatnim dośrodkowaniu. Zasłużyliśmy na więcej - podsumował Szwed w dalszej części wspomnianej rozmowy.
Szwedzi ku zaskoczeniu ekspertów wygrali swoją grupę przewagą dwóch punktów nad drugą reprezentacją Hiszpanii. W ostatniej kolejce tej fazy wyrzucili Polaków z turnieju za sprawą odniesionego przez nich zwycięstwa w bezpośrednim meczu z Biało-Czerwonymi.
Klasyfikacja końcowa grupy E
Euro 2020, gr. E
Emocjonalna wypowiedź Manuela Neuera. Wziął w obronę selekcjonera
To był piłkarski kryminał. Ciężko patrzeć na to, co zrobił Szwed
ZOBACZ WIDEO: To była najgorsza z możliwych decyzji. "Zbigniew Boniek popsuł wszystko"