PAP/EPA / Ettore Ferrari / Na zdjęciu: radość reprezentantów Anglii

Demolka w ćwierćfinale! Kolebka futbolu bliżej spełnienia marzeń

Michał Piegza

Za nami czwarty ćwierćifnał EURO 2020. Niespodzianki nie było. W Rzymie Anglia rozgromiła Ukrainę 4:0 i w półfinale zmierzy się z Danią.

Reprezentacja Anglii zrobiła kolejny krok marzeniom. Zespół Garetha Southgate'a w potyczce z Ukrainą był zdecydowanym faworytem do awansu do półfinału i okazji nie zmarnował.

Anglicy fantastycznie weszli w mecz. Już w 4. minucie objęli prowadzenie. Raheem Sterling prostopadle podał do Harrego Kane'a, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Heorhija Buszczana. Ukrainiec nie był w stanie skutecznie interweniować.

Szybki gol ustawił mecz. Anglia miała potyczkę pod kontrolą, rywale niewiele potrafili zdziałać. Między słupkami nudził się Jordan Pickford. Drużyna Southgate'a czując swoją siłę świadomie oszczędzała siły na ewentualny mecz półfinałowy.

ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe" 

Jednak w 17. minucie chwila nieuwagi mogła słono kosztować Anglików. Roman Jaremczuk urwał się obrońcom, wpadł w pole karne, ale jego uderzenie zdołał obronić golkiper. 

Faworyt nie kwapił się do ataku, ale w 1. połowie swoje okazje miał. W 33. minucie w polu karnym Ukrainy powstało spore zamieszanie. Kilka uderzeń Anglików było jednak blokowanych. Siedem minut później wprost w Buszczana przymierzył Sterling. Dwie minuty przed przerwą, po drugiej stronie boiska, sprzed pola karnego uderzył Mykoła Szaparenko, jednak niezbyt czysto trafił w piłkę i w efekcie chybił.

Mocno w drugą połowę weszli Anglicy. Już w 46. minucie padł drugi gol. Z rzutu wolnego precyzyjnie dośrodkował Luke Shaw, a nadbiegający Harry Maguire głową wpakował futbolówkę do siatki. Cztery minuty Ukrainę pogrążył Kane. Kolejny raz precyzyjnie dograł Shaw, a grający na dużym luzie snajper strzałem głową posłał piłkę między nogami bramkarza.

Mając sporą zaliczkę Anglia szanowała piłkę i nie pozwalał rywalom na wiele. W 62. minucie po raz kolejny pokazał się Kane. Strzał kapitanie obronił Buszczan, który wybił piłkę na rzut rożny. Po nim litości nie było. Do dogrania Masona Mounta doszedł Jordan Henderson i Ukraina była na kolanach.

Do końca spotkania Anglia atakowała, rywale marzyli o końcu spotkania, niewiele im wychodziło. Dopiero w 74. minucie musiał interweniować Pickford. Bramkarz odbił strzał w środek bramki Jewhena Makarenki.

W grze o finał na Wembley Anglia podejmie Danię. Spotkanie rozegrane zostanie w środę.

Ukraina - Anglia 0:4 (0:1)
0:1 - Harry Kane 4'
0:2 - Harry Maguire 46'
0:3 - Harry Kane 50'
0:4 - Jordan Henderson 64'

Składy:

Ukraina: Heorhij Buszczan - Ilja Zabarnyj,  Serhij Krywcow (35' Wiktor Cyhankow), Mykoła Matwijenko - Ołeksandr Karawajew, Serhij Sydorczuk (64' Jewhen Makarenko), Ołeksandr Zinczenko, Witalij Mykołenko - Mykoła Szaparenko - Andrij Jarmolenko, Roman Jaremczuk.

Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, John Stones, Harry Maguire, Luke Shaw (65' Kieran Trippier) - Kalvin Phillips (65' Jude Bellingham), Declan Rice (57' Jordan Henderson) - Jadon Sancho, Mason Mount, Raheem Sterling (65' Marcus Rashford) - Harry Kane (73' Dominic Calvert-Lewin).

Sędzia: Felix Brych (Niemcy).

Czytaj także:
Ekspert nie zostawił suchej nitki na Sousie. "Szukamy kwadratowych jaj"
Hiszpanie cierpią na Euro 2020. "Są zmęczeni, ale na półfinał wyjdą jak na wojnę"

< Przejdź na wp.pl