Nie żyje Lorenzo Taliaferro. Miał atak serca
W wieku zaledwie 28. lat zmarł Lorenzo Taliaferro. Przyczyną śmierci byłego zawodnika klubu Baltimore Revans w zawodowej lidze futbolu amerykańskiego (NFL) był atak serca.
Lorenzo Taliaferro zmarł w środę w swoim rodzinnym mieście Williamsburg w stanie Wirginia. Około godziny 15:30 został przetransportowany do Riverside Doctors Hospital, gdzie stwierdzono zgon.
Członek rodziny powiedział stacji WBFF-TV Fox45, że przyczyną śmierci Taliaferro był atak serca.
Lorenzo Taliaferro został wybrany przez Baltimore Revans w drafcie 2014 roku z 138 numerem (czwarta runda). Na boiskach zawodowej ligi NFL zdołał rozegrać trzy sezony. Potem próbował jeszcze wrócić do zawodowego sportu. Był na testach w Hamilton Tiger-Cats, ale nie przebił się do składu.
Jego przygoda z zawodowym sportem nie zaczęła się jednak dobrze. Trzy tygodnie po wyborze w drafcie został aresztowany w Williamsburgu za zakłócanie porządku publicznego - będąc pod wpływem alkoholu miał wybić szybę w taksówce.
Przed dołączeniem do ekipy Baltimore Ravens Taliaferro wyróżniał się na uczelni Coastal Carolina, gdzie w 2013 roku zaliczył 1729 jardów i 27 przyłożeń. Został okrzyknięty Big South Offensive Player of the Year.
Zobacz także:
Tragedia gwiazdy New England Patriots. Ojciec zginął, a matka jest poważnie ranna