GP Malezji wypadnie z kalendarza F1?

Andrzej Prochota

Tegoroczne Grand Prix Malezji może być ostatnim. Nowa umowa przedstawiona przez Berniego Ecclestone'a nie znalazła uznania w oczach organizatora zawodów.

Tegoroczne GP Malezji będzie 17. w historii tego kraju. Kierowcy Formuły 1 w tym sezonie mogą jednak po raz ostatni zagościć na Sepang International Circuit. Wszystko przez kończący się kontrakt, a nowa umowa nie podoba się organizatorom zawodów.

Aktualna umowa wygasa po tym sezonie, a przedłużenie zostało na razie odrzucone. Organizatorom Grand Prix nie podobają się warunki zaproponowane przez Bernie Ecclestone'a. - Nadal jesteśmy w trakcie negocjacji z Formula One Management, aby dojść do porozumienia - poinformował szef toru Sepang, Mokhzani Mahathira.

- Dążymy do sytuacji, aby każda strona była zadowolona. Jest jeszcze kilka kwestii do omówienia z których nie jesteśmy zadowoleni. Chcemy osiągnąć porozumienie i interesuje nas przedłużenie kontraktu na organizację zawodów F1 o trzy lata - dodał.

Dlaczego trzyletnia umowa? Aktualni mistrzostwie świata - Mercedes przedłużył kontrakt z Petronas, co jest ważne także dla organizatorów Grand Prix. - To dodatkowy bodziec, aby Formuła 1 gościła w tym okresie na torze Sepang - zakończył Mahathira.

< Przejdź na wp.pl