PAP/EPA

Williams musiał zatrudnić kierowcę powyżej 25 lat

Rafał Lichowicz

Pełniąca obowiązki szefa brytyjskiego teamu F1, Claire Williams przyznała, że stajnia z Grove miała zawężony wybór następcy Valtteriego Bottasa.

Williams  po utracie Valtteriego Bottasa na rzecz Mercedesa, miał mało czasu na znalezienie następcy doświadczonego Fina. Sprawę dodatkowo utrudniał fakt, iż sponsorujący zespół producent alkoholi firma Martini żądała, aby w zespole znalazł się kierowca powyżej 25. roku życia. Drugim zawodnikiem stajni z Grove był bowiem ledwie 18-letni Lance Stroll.

- Wiedzieliśmy, że potrzebujemy doświadczonego kierowcy obok Lance'a. Poza tym mieliśmy wyjątkową sytuację z powodu naszego sponsora - przyznała Claire Williams.

- Problem polegał na tym, że większość dostępnych kierowców na rynku nie miała ukończonych 25 lat. To oznaczało, że czeka nas sześć gorączkowych tygodni.

Williams odrzucił m.in. ofertę Mercedesa, który w zamian za transfer Bottasa chciał wypożyczyć brytyjskiemu zespołowi Pascala Wehrleina. Niemiec w październiku ubiegłego roku skończył jednak dopiero 22 lata.

Ostatecznie Williams zwrócił się o pomoc do Felipe Massy, prosząc Brazylijczyka, by ten odłożył swoją decyzję o zakończeniu kariery w Formule 1.

ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Realu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl