Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso na torze Red Bull Ring

Fernando Alonso pogania McLarena

Andrzej Prochota

Fernando Alonso przyznał, że chciałby jak najszybciej poznać dostawcę silników McLarena na sezon 2018. Nadal nie wiadomo czy stajnia z Woking będzie korzystać z jednostek napędowych od Hondy.

Najnowsze plotki informują, że McLaren mógłby korzystać z silników Renault. Wcześniej spekulowano o powrocie do współpracy z Mercedesem. W grę podobno wchodziły także jednostki napędowe Ferrari. Wszystkiemu przygląda się Fernando Alonso, który zastanawia się nad swoją przyszłością.

- To decyzja zespołu - powiedział Hiszpan podczas GP Wielkiej Brytanii. - Jednak im szybciej się zdecydują, tym lepiej przygotujesz się na kolejny sezon - dodał. 

- Domyślam się, że postarają się szybko wyjaśnić tę kwestię. Oczywiście poprę każde ich postanowienie - przyznał 35-latek.

Aktualny kierowca McLarena sam nie wie, jaki zespół będzie prezentował w roku 2018. - Na rynku transferowym istnieje obecnie wiele kombinacji. W McLarenie jasno stwierdziliśmy czego nam brakuje. Jeżeli to poprawimy, możemy być konkurencyjni - zakończył Alonso.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO) 

< Przejdź na wp.pl