Czy ktoś powstrzyma Verstappena? Duet Ferrari zaraz za mistrzem świata

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Max Verstappen musiał się nieco namęczyć, ale wygrał kwalifikacje F1 do GP Miami. To siódme z rzędu pole position dla kierowcy Red Bull Racing. W niedzielę za Holendrem ustawi się duet Ferrari - Charles Leclerc i Carlos Sainz.

Po emocjach związanych ze sprintem Formuły 1, nadszedł czas na kwalifikacje do niedzielnego GP Miami. Zespoły miały wiedzę z piątkowej "czasówki", więc mogły nieco inaczej ustawić swoje bolidy. Świadomość tego mieli chociażby w Mercedesie po tym, jak Lewis Hamilton i George Russell w piątek nie przedostali się do czołowej dziesiątki.

Za niespodziankę kwalifikacji można uznać odpadnięcie Daniela Ricciardo na etapie Q1, bo ledwie kilka godzin wcześniej kierowca Visa Cash App RB ukończył sprint na czwartym miejscu i wydawało się, że Australijczyk wraca do wysokiej formy.

Kolejną niespodzianką był kiepski wynik Fernando Alonso. Kierowca Aston Martina uzyskał dopiero piętnasty czas i nie awansował do Q3. Ponadto po raz kolejny Hiszpan okazał się gorszy od Lance'a Strolla.

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew szczery do bólu. "Nie umiem tam jeździć"

Przebieg Q1 i Q2 sprawił, że trudno było wskazać głównego kandydata do pole position. Kwalifikacje zaczęły się od bardzo dobrego tempa Maxa Verstappena, co nie było zaskoczeniem, ale już w drugim segmencie "czasówki" najszybszy był Charles Leclerc. Zaskoczył też Lewis Hamilton, który w Q2 był ledwie wolniejszy o 0,164 s od Monakijczyka.

Zaskoczył za to Lando Norris, który rozpoczął Q3 na pośredniej mieszance ogumienia. W ten sposób McLaren chciał odtworzyć warunki, jakie panowały na torze w Miami w piątek, gdy Brytyjczyk był najszybszym kierowcą w SQ2 właśnie na pośrednich oponach. Ryzykowna strategia nie zadziałała, bo po pierwszym "kółku" reprezentant stajni z Woking był dopiero szósty.

Na czele znalazł się za to Verstappen, któremu prowizoryczne pole position zapewnił czas 1:27.241. Reprezentant Red Bull Racing miał 0,141 s przewagi nad Leclercem. Podczas drugich przejazdów większość kierowców nie poprawiła swoich rezultatów i w ten sposób pole position znów zgarnął aktualny mistrz świata.

F1 - GP Miami - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:27.241 1:27.566 1:27.689
2. Charles Leclerc Ferrari +0.141 1:27.533 1:28.081
3. Carlos Sainz Ferrari +0.214 1:27.941 1:27.937
4. Sergio Perez Red Bull Racing +0.219 1:27.839 1:27.772
5. Lando Norris McLaren +0.353 1:27.871 1:27.913
6. Oscar Piastri McLaren +0.434 1:27.721 1:28.032
7. George Russell Mercedes +0.826 1:28.095 1:28.159
8. Lewis Hamilton Mercedes +0.866 1:27.697 1:28.167
9. Nico Hulkenberg Haas +0.905 1:28.200 1:28.383
10. Yuki Tsunoda Visa Cash App RB +0.951 1:28.167 1:28.324
11. Lance Stroll Aston Martin 1:28.222 1:28.177
12. Pierre Gasly Alpine 1:28.324 1:27.976
13. Esteban Ocon Alpine 1:28.371 1:28.209
14. Alexander Albon Williams 1:28.413 1:28.343
15. Fernando Alonso Aston Martin 1:28.427 1:28.453
16. Valtteri Bottas Stake F1 Team 1:28.463
17. Logan Sargeant Williams 1:28.487
18. Daniel Ricciardo Visa Cash App RB 1:28.617
19. Kevin Magnussen Haas 1:28.619
20. Guanyu Zhou Stake F1 Team 1:28.824

Czytaj także:
- Odrzuci 250 mln dolarów? Verstappen zapowiedział, co zrobi
- Zgoda na transfer w zamian za milczenie? Kulisy szokującej decyzji Red Bulla

Komentarze (1)
avatar
Lennox
5.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaka niespodzianka ??? Że riciardo nie wszedł do q2 on nas do tego już dawno przyzwyczaił a niespodzianka to by była gdyby ktoś np max charles sainz peres nie weszli by do q2