Materiały prasowe / McLaren / Fernando Alonso w bolidzie MCL33

Ważna decyzja McLarena. Alonso może przez to cierpieć

Rafał Lichowicz

Fernando Alonso został zmuszony do wykorzystania drugiego turbo podczas trwającego weekendu F1 w Katalonii. Hiszpan może mieć przez to kłopoty w kolejnych miesiącach.

Podczas Grand Prix Hiszpanii Fernando Alonso będzie używał zupełnie nowej turbosprężarki. McLaren poinformował o wymianie podzespołu przed kwalifikacjami na torze pod Barceloną. To drugie z trzech turbo dostępnych dla każdego kierowcy na cały sezon.

Dostawca silników dla McLarena, Renault planuje dopiero na czerwcowe Grand Prix Kanady większe poprawki do swojego motoru. Wymiana innych podzespołów byłaby bardziej logiczna właśnie w tym momencie.

Dla Alonso oznacza to tyle, iż być może zostanie on zmuszony użyć ostatniej turbosprężarki już za miesiąc, jeśli wymagać będzie tego zmodernizowany silnik Renault. Do końca sezonu pozostanie wówczas 14 rund i będzie niemal pewne, że Hiszpan użyje później kolejnego turbo, co wiązać będzie się z karą cofnięcia na starcie kolejnego wyścigu.

Wcześniej podczas trwającego weekendu F1 w Hiszpanii informację o wymianie elementów jednostki napędowej w samochodzie Kimiego Raikkonena potwierdziło Scuderia Ferrari. Fin skorzysta również z drugiego turbo oraz nowego silnika spalinowego.

ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!" 

< Przejdź na wp.pl