Rower stał się nieodłącznym elementem życia Roberta Kubicy. Obecnie nikogo w padoku Formuły 1 już nie dziwi, że Polak zjawia się na kolejnych torach z maszyną pod ręką. Co innego przed rokiem, gdy Kubica wracał do świata królowej motorsportu po wieloletniej przerwie.
Wówczas wielu kierowców i dziennikarzy przedzierało oczy ze zdziwienia, gdy przyszło im oglądać jak imponującym tempem Kubica jest w stanie pokonywać kolejne metry toru.
Czytaj więcej: George Russell spanikował na starcie
Przyznawał to nawet jego zespołowy partner, George Russell. Brytyjczyk pod koniec ubiegłego roku mówił, że nawet nie staje do rywalizacji z Polakiem w tym aspekcie, choć sam jest wielkim fanem kolarstwa.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"
Czytaj także: Robert Kubica o sytuacji Williamsa
Kubica dał popis jazdy na rowerze w czwartek, gdy na torze Sakhir dobiegły końca jego obowiązki związane z wywiadami. Podczas gdy większość zawodników wieczorem zaczęła publikować w mediach społecznościowych zdjęcia z hotelu, krakowianin pokonywał kolejne okrążenia. Po raz kolejny pokazał, że nie ma ani chwili wytchnienia i bardzo ciężko pracuje nawet w wolnej chwili.
Robert Kubica out on track for a CYCLE #LATImages #BahrainGP pic.twitter.com/6bpiqvb8xe
— Junaid #JB17 (@JunaidSamodien_) 28 marca 2019