F1: Grand Prix Chin. Nagranie Roberta Kubicy budzi podziw. "Ależ to jest wysiłek!" (wideo)
Nagranie z kokpitu Roberta Kubicy pokazuje, jak nerwowo prowadzi się samochód Williamsa na torze w Chinach. Krytykom Polaka udowadnia zaś, że 34-latek nie ma najmniejszych problemów z operowaniem ręką w zakrętach i zmianą biegów.
Szefowie Liberty Media robią wszystko, aby zwiększyć widowiskowość i atrakcyjność Formuły 1. W tym celu stworzono kibicom możliwość oglądania wydarzeń z kokpitu każdego kierowcy. Nagranie z pokładu samochodu Roberta Kubicy wywołało szereg komentarzy wśród ekspertów.
Kamera pokazuje jak nerwowy w prowadzeniu jest model FW42. W efekcie w zakręcie Kubica musi mocno się namęczyć, aby opanować maszynę Williamsa.
Czytaj także: Powiew optymizmu u Kubicy
Przejazd Kubicy jasno też pokazuje w jaki sposób zmienia on biegi w swoim samochodzie. Ze względu na kontuzjowaną rękę, krakowianin posiada przy kierownicy tylko jedną łopatkę do zmiany przełożenia. Całą czynność wykonuje ledwie jednym palcem.
"Ależ to jest wysiłek!" - podsumował nagranie Polaka brazylijski serwis "Globo".
Czytaj także: Russell zadowolony z poprawek w Williamsie
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię