Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

F1: Grand Prix Austrii. Sędziowie bezlitośni dla George'a Russella. Kara dla kierowcy Williamsa

Łukasz Kuczera

George Russell stracił trzy pozycje na starcie do Grand Prix Austrii. Taką decyzję podjęli sędziowie po rozmowie z kierowcą Williamsa, do której doszło po kwalifikacjach. W Q1 Russell przyblokował rozpędzonego Daniiła Kwiata.

Pod koniec Q1 George Russell przyblokował rozpędzonego Daniiła Kwiata, co miało wpływ na wynik kierowcy Toro Rosso. Rosjanin musiał wyjechać poza tor i stracił szansę na awans do Q2. - Prawie zostałem zabity - grzmiał przez radio (czytaj więcej o tym TUTAJ).

"Sędziowie przeanalizowali materiały wideo, wysłuchali opinii obu kierowców i przedstawicieli obu zespołów, po czym ustalili, że samochód z numerem 63 przeszkodził pojazdowi z numerem 26 we wjeździe do dziewiątego zakrętu" - czytamy w komunikacie stewardów.

Czytaj także: Ferrari podało przyczynę problemów Vettela

Dyskusja między Russellem a Kwiatem pozwoliła ustalić, że to Williams nie poinformował swojego kierowcy o tym, że tuż za nim znajduje się rozpędzony rywal. Za to na Russella nałożono karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie do Grand Prix Austrii.

Oznacza to, że w niedzielę Robert Kubica ustawi się na lepszym polu startowym niż jego zespołowy kolega.

Czytaj także: Kubica dał z siebie wszystko w kwalifikacjach 

Za sobotni wybryk do licencji Russella dopisano też jeden punkt karny. Zgromadzenie dwunastu skutkuje automatyczną pauzą w jednym wyścigu F1.

ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor 

< Przejdź na wp.pl